Scones
Jeśli masz ochotę na coś wyjątkowo pysznego, a do tego naprawdę prostego do upieczenia, to polecam przepis na Scones. To angielskie bułeczki, które smakują jak półkruche ciastka.
- dokładny przepis i zdjęcia kroków
- ze słodkimi rodzynkami i żurawiną w środku
- długo świeże i bardzo łatwe w przechowywaniu
Czas przygotowania: 25 minut
Czas chłodzenia scones: 20 minut
Czas pieczenia: 20 minut
Liczba porcji: 8 dużych scones
W 1 scones:
Wartość energetyczna
375 kcal
Dieta: wegetariańska
Składniki na scones
- 280 g mąki pszennej uniwersalnej - 1 i 3/4 szklanki
- 120 g klasycznego masła - trochę ponad pół kostki o wadze 200 g
- 100 g cukru pudru - około pół szklanki
- 120 g śmietany kwaśnej 12-18 % - około 6 łyżek
- 1 duże jajko - około 60-65 g po rozbiciu
- 2,5 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia - około 10 g
- 2 płaskie łyżeczki ekstraktu waniliowego
- pół łyżeczki soli - około 3 g
- 100 g rodzynek lub żurawiny suszonej - dwie garście
Składniki dodatkowe
- łyżka kwaśnej śmietany i łyżka cukru o grubej rafinadzie
- 100 ml śmietanki słodkiej 35% oraz czubata łyżka cukru pudru i wanilia
Scones
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Śmietana oraz jajko mają być zimne, czyli prosto z lodówki.
120 gramów masła umieść w zamrażalniku na 30 minut przed szykowaniem scones.
Pieczenie: 220 stopni przez 5 minut, a potem 210 stopni przez około 15 minut. Środkowa półka z opcją pieczenia góra/dół. Z termoobiegiem zawsze ustawiasz o 10-15 stopni mniej niż z opcją góra/dół.
Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii, ponieważ Twoje składniki mogą mieć inną liczbę kalorii niż te, których użyłam ja. Podczas liczenia kaloryczności scones, nie uwzględniłam składników dodatkowych. Zanim zaczniesz szykować scones, polecam najpierw przeczytać cały przepis, by przygotować się odpowiednio wcześniej do kolejnych etapów wykonania.
Scones przepis
W dużej misce umieść razem około 280 gramów mąki pszennej uniwersalnej; 100 gramów cukru pudru; 2,5 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia oraz pół łyżeczki soli. Składniki sypkie wymieszaj bardzo dokładnie lub nawet przesiej przez sitko.
Porada: Do miski możesz też dodać łyżeczkę cynamonu lub kakao.
Przed starciem masła na dużych oczkach, 120 gramów masła umieść w komorze zamrażalnika, by było lekko zmrożone (wystarczy 30 minut w zamrażalniku). Masło zetrzyj bezpośrednio do miski z sypkimi składnikami. Używając zwykłego widelca lub narzędzia ze zdjęcia poniżej (siekacz do kruchego ciasta), połącz kawałki masła z mąką. Powstaną małe grudki masła obtoczone w mące. Całość ma być sypka. Nie rozcieramy masła z mąką na ciasto.
Do mniejszej miski wbij duże jajko. Dodaj też ekstrakt lub esencję waniliową (można też wydłubać nasionka z jednej laski wanilii) oraz 120 gramów kwaśnej, gęstej śmietany. Całość tylko wymieszaj na gładki płyn. Jeśli będzie wyglądał na zwarzony, to nic się nie martw. Tak może być.
Płyn z jajka, śmietany i wanilii wlej do miski z mąką i masłem. Całość od razu zacznij mieszać drewnianą łyżką.
Gdy masa będzie już tak gęsta, że drewniana łyżka nie będzie sobie z nią radzić, dodaj 100 gramów rodzynek (u mnie 50 gramów rodzynek oraz 50 gramów suszonej żurawiny), a następnie szybko zagnieć ciasto dłońmi lub mikserem z hakami do ciasta drożdżowego lub półkruchego. Chodzi wyłącznie o to, by ciasto zrobiło się jednolite. Nie trzeba go długo wyrabiać, czy miksować.
Ciasto może wyjść mocno klejące lub też nie. Sporo zależy od tego, czy dasz mniej lub więcej mąki lub też dasz odrobinę mniej lub więcej śmietany, albo wbijesz bardzo duże lub mniejsze jajko. Nawet niewielka różnica może wpłynąć na strukturę ciasta.
Jeśli ciasto wychodzi klejące i rzadsze, to zanim wyłożysz je na deskę, obsyp ją grubą dodatkową porcją mąki. Mąkę daj też na górę i dopiero zacznij formować ciasto w zgrabną kulę. Jeśli ciasto jest zwarte i gęste, to deskę i ciasto tylko lekko podsyp dodatkową porcją mąki i uformuj z niego kulę.
Porady: Część rodzynek możesz zamienić na żurawinę lub pokruszone orzechy (włoskie, nerkowca, czy pekan). Możesz tak jak ja, dać 50 gramów rodzynek i 50 gramów żurawiny lub też wyłącznie żurawinę lub wyłącznie rodzynki. Sprawdzą się też dropsy czekoladowe lub siekana nożem czekolada, a nawet kandyzowany imbir z odrobiną kardamonu. Ciasto w takiej formie można też umieścić w szklanym naczyniu z zamknięciem i trzymać w lodówce przez całą noc. Następnego dnia postępujesz z nim dokładnie tak samo, jak to opisałam poniżej.
Z ciasta uformuj zatem kulę. Spłaszcz ją do średnicy około 22 cm. Placek podziel nożem jak pizzę, na osiem kawałków.
Porada: Ciasto możesz też formować na kształt zwykłych, mini bułeczek, czy też np. zrobić wałeczek i pokroić ciasto po skosie, na duże kopytka. Te mniejsze scones upieką się oczywiście znacznie szybciej, niż moje duże.
Cienką, prostokątną lub okrągłą blaszkę wyłóż papierem do pieczenia. Przy pomocy szpatułki do tortu przenieś każdą bułeczkę scone na papier. Zachowaj między nimi spore odstępy. Każdą sztukę scone posmaruj od góry odrobiną kwaśniej śmietany, a następnie obsyp odrobiną cukru o grubej rafinadzie. Śmietana i cukier nie są konieczne, ale dzięki śmietanie scones ładniej rumienią się od góry i ciekawie pękają.
Foremkę ze scones umieść w lodówce na minimum 20 minut. Mają się porządnie schłodzić przed pieczeniem.
W trakcie schłodzenia scones możesz zacząć nagrzewać piekarnik. Ustaw 220 stopni z opcją pieczenia góra/dół. Bardzo ważne jest bowiem to, by piekarnik był dobrze nagrzany. Piekarnik nagrzewaj razem z cienką blachą lub kratką z wyposażenia piekarnika. Ma być nagrzana, zanim umieścisz na niej foremkę ze schodzonymi scones.
Foremkę/mini blaszkę ze schłodzonymi scones umieść w piekarniku nagrzanym do 220 stopni. Środkowa półka z opcją pieczenia góra/dół. Po pięciu minutach ustaw 210 stopni i piecz dalej bułeczki przez około 15 minut. Powinny urosnąć i ładnie, dość mocno się zarumienić. 20 minut, to czas w którym idealnie upiekły się moje scones. Obserwuj je jednak w piekarniku. Być może Twoje upieką się szybciej , bo są mniejsze, lub też będą potrzebowały kilku dodatkowych minut.
Jeśli zaś już na początku zaczną się mocno rumienić, to znaczy, że trzeba obniżyć temperaturę w piekarniku. Jeśli bułeczki zaczną się rozlewać i tracić kształt, to znaczy, że nie były dobrze schłodzone przed pieczeniem lub/oraz piekarnik nie był mocno i odpowiednio nagrzany.
Upieczone scones można wyjąć z piekarnika od razu po upieczeniu. Po lekkim przestudzeniu można odłożyć je na kratę do studzenia wypieków lub na drewnianą deskę. Jedna, upieczona sztuka ważyła u mnie około 85-90 gramów i miała wymiary 8 x 12 cm oraz grubość około 3 cm.
Scones można zajadać bez polewy lub też oblać je ulubionym lukrem, syropem klonowym, roztopioną białą czekoladą. Sprawdzi się nawet solony karmel oraz lemon curd. Swoje scones polałam mieszanką bardzo gęstej, słodkiej śmietanki 36 % (70 ml) z czubatą łyżką cukru pudru i odrobiną nasion wyjętych z laski wanilii. Zaznaczam jednak, że jest to polewa niezastygająca.
Upieczone scones bez polewy można przechowywać w temperaturze pomieszczania przynajmniej przez dwa dni (zawinięte w papier śniadaniowy, a następnie w przezroczystą torbę spożywczą). W lodówce poleżą dłużej, bo do 4-5 dni.
Jeśli masz ochotę na wytrawne scones, to do ciasta dodaj tarty na drobno ser typu parmezan lub cheddar. Pomijamy wówczas w cieście cukier puder lub też dodajemy go tylko odrobinę.
Źródło przepisu z niewielkimi zmianami: sallysbakingaddiction
Smacznego.