Makaron z łososiem

Czas przygotowania: 30 minut
Czas smażenia łososia: 7 minut
Czas gotowania makaronu: 8 minut
Liczba porcji: około 1300 g

Kaloryczność kcal: 240 w 100 g

Makaron z łososiem

Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml. Śmietankę kremówkę trzymaj w temperaturze pokojowej.
Z podanej ilości składników powinno wyjść minimum 1300 gramów dania. Będą to solidne cztery porcje. 

Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii, ponieważ Twoje składniki mogą mieć inną liczbę kalorii niż te, których użyłam ja. Zanim zaczniesz szykować danie, polecam najpierw przeczytać cały przepis, by przygotować się odpowiednio wcześniej do kolejnych etapów wykonania.

Makaron z łososiem i suszonymi pomidorami to niesamowicie uniwersalny przepis. Możesz go podać na co dzień i od Święta. Smakuje wybornie a wygląda bardzo elegancko i apetycznie. Zapraszam po przepis już i życzę smacznego :)

Makaron z łososiem przepis

Przygotuj sobie wszystkie potrzebne składniki. W tym daniu główną rolę odgrywa pyszny makaron. Polecam zatem sięgnąć po produkt wysokiej jakości. Wybrałam Makaron Festaiola marki Agnessi.  Festaiola Fettucine ma według mnie idealny kształt oraz długość makaronu. Do tego jest to makaron z pszenicy durum (odmiana Kronos). Do makaronu dodawane są wyłącznie świeże jaja. Na jeden kilogram mąki przypada aż sześć jajek. Dzięki takiej proporcji składników makaron ma delikatny smak i jednocześnie idealną elastyczność i kruchość. A do tego ten obłędny kolor!

Zacznij od ryby. Im świeższy łosoś, tym lepiej. Ja kupuję zazwyczaj filety porcjowane od samego ogona, ponieważ taki filet jest cieńszy i chudszy i mogę smażyć go krócej niż grubsze kawałki ryby. Filety z łososia przepłucz krótko pod zimną, bieżącą wodą o osusz ręcznikiem papierowym. Usuń skórę z łososia. W tym celu filet połóż skórą do deski. Złap za koniec i lekko natnij rybę przy samej skórze. Jedną ręką złap za wystającą skórę. Wsuń nóż i przeciągnij nim płasko przy samej skórze, kierując lekko ostrze do deski. Filety pokrój na mniejsze kawałki. 

Kawałki ryby oprósz z obu stron świeżo mielonym pieprzem oraz solą - łącznie pół płaskiej łyżeczki soli oraz 1/3 płaskiej łyżeczki świeżo mielonego pieprzu. Przygotuj sobie większą patelnię z grubym dnem. Zacznij nagrzewać patelnię na średniej mocy. Patelnia powinna się stopniowo i równomiernie nagrzać a nie spalić, więc nie ustawiaj bardzo wysokiej mocy palnika. Na nagrzaną patelnię wyłóż dwie łyżki masła klarowanego oraz dwie łyżki oleju. Polecam dodać olej ze słoika z suszonymi pomidorami. Rozprowadź tłuszcz po powierzchni patelni i poczekaj chwilę, aż się nagrzeje. 

Na nagrzany tłuszcz wyłóż wszystkie kawałki łososia. Po około 4 minutach smażenia można go przełożyć na druga stronę. Polecam użyć do tego płaskiej łopatki kuchennej. Drugą stronę smaż odrobinę krócej, bo około 3 minuty. Usmażone kawałki łososia zdejmij z patelni przy pomocy szpatułki, by tłuszcz został na patelni. Kawałki ryby możesz dodatkowo podzielić na mniejsze cząstki, na jeden kęs. Nie wylewaj tłuszczu z patelni. Będziesz na nim smażyć składniki na sos. 

Na patelnię z tłuszczem po smażeniu łososia, wyłóż obraną i drobno posiekaną cebulę. Podsmażaj ją na średniej mocy palnika przez 10 minut. Co parę minut mieszaj całość przy pomocy drewnianej łyżki. Następnie dodaj też cztery obrane i pokrojone w półplasterki ząbki czosnku oraz połówki suszonych pomidorów z oleju, które polecam pokroić w plaski. Całość smaż tak samo przez pięć minut. 

Porada: Cebulę można śmiało zamienić na pora. Zamiast suszonego pomidora można dać kapary lub też kapary wymieszane z dobrej jakości oliwkami kalamata. 

Po tym czasie na patelnię wylej też pół szklanki letniej wody oraz cztery łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny lub z limonki. Zmniejsz moc palnika i ciągle mieszając zawartość patelni wlej powoli pół szklanki śmietanki kremówki 30 %. Można też śmiało użyć śmietanki tłustszej, czyli tej 36%. Gdy sos lekko zgęstnieje można go wyłączyć (wystarczą 2-3 minuty). Do sosu dodaj usmażone wcześniej kawałki łososia. 

Porada: Do sosu można też dodać szczyptę gałki muszkatołowej oraz kardamon. Śmietankę kremówkę można zamienić na 200 gramów serka mascarpone. 

Makaron możesz zacząć gotować w trakcie szykowania sosu. Do garnka wlej wodę i dorowadź ją do wrzenia. Na ugotowanie 250 gramów makaronu potrzebujesz 10 szklanek wody. Wodę posól dopiero, gdy zacznie się gotować. Do wrzątku wsyp też płaską łyżkę soli (nie ma jej w składnikach). W garnku umieść makaron i gotuj al dente. Makaron gotuję zazwyczaj o minutę lub dwie dłużej, niż zaleca producent na opakowaniu. Ugotowany makaron powinien być sprężysty, ale miękki. Uwaga - warto odlać sobie pół szklanki wody, w której gotował się makaron. Być może dodasz go do gotowego już dania, by makaron z sosem był bardziej "soczysty". 

Ugotowany makaron przełóż na durszlak i od razu z powrotem do garnka, w którym się gotował. Makaron ma być mokry. Po ugotowaniu makaron ważył u mnie około 580 gramów.

Do makaronu dodaj cały sos z łososiem. Delikatnie wszystko wymieszaj. Sos powinien oblepić makaron. W razie potrzeby dolej trochę wody (tej z gotowania makaronu), by danie było bardziej aksamitnie i śmietanowe. Sprawdź smak dania i zdecyduj, czy chcesz dodać więcej soli, pieprzu, czy może soku z cytryny. Od razu nakładaj porcje na talerze. Na każdą porcję wyłóż też siekany szczypiorek. Makaron z łososiem oprósz dodatkowo świeżo mielonym pieprzem. 


Dla chętnych jest jeszcze opcja dodania na koniec odrobiny tartego sera. Sięgam zazwyczaj sera Parmigiano Reggiano lub Grana Padano lub ser żółty Cheddar. Jeśli zaś szukasz zupełnie innego smaku, to sięgnij po ser kozi, szopski (ser biały solankowy) lub też ser gorgonzola.

Do przepisu na makaron z łososiem w sosie śmietanowym wybrałam makaron Agnesi Festaiola Fettucine. Makaron włoski AGNESI produkowany jest już od 1824 roku. Ma swoją wyjątkową historię, tradycję i doskonałą jakość produktów. Makarony Agnesi znajdziecie w wiodących sieciach handlowych: Carrefour, Auchan, e. Leclerc i Makro.  

Na jaką okazję podasz swój makaron z łososiem?
Smacznego :)

Wpis zawiera lokowanie produktu.