Buraczki zasmażane

Czas przygotowania: 1 godzina 20 minut
Czas smażenia: 10 minut
Liczba porcji: 850 g buraczków

Kaloryczność kcal: 95 w 100 g buraczków
Dieta: wegetariańska

Szklanka ma u mnie zawsze pojemność 250 ml. 
Buraki i cebula ważone były przed obraniem. 

Poznaj mój ulubiony przepis na buraczki zasmażane do obiadu. Takie buraki na ciepło szykuje się bardzo prosto i szybko. Nie licząc oczywiście czasu, który potrzebują buraki, by zmięknąć podczas gotowania lub pieczenia. Buraczki zasmażane podaje się głownie z daniem, w którym pojawiają się ziemniaki. Zazwyczaj są to ziemniaki z wody, kopytka lub kluski śląskie.

Buraczki zasmażane

Aby zrobić buraczki zasmażane musisz najpierw upiec lub ugotować buraki. Do tego dania zazwyczaj gotuję buraki. Wcześniej delikatnie je myję. Buraki gotuje się w całości, bez obierania. Dlatego też staraj się wybrać buraki mniej więcej tej samej wielkości. Wybrałam tym razem małe buraczki. W jednym kilogramie zmieściłam siedem małych buraków ćwikłowych.

Umyte buraki umieść w szerszym garnku i zalej wodą. Garnek z burakami umieść na palniku i przykryj przykrywką. Buraki gotuj do miękkości. Małe buraki gotują się około 60 - 70 minut. Duże buraki gotujesz do 90 minut. Po ugotowaniu buraki od razu wyjmij z wody i odstaw na kilka minut do lekkiego przestudzenia. Na zdjęciu buraczki już po ugotowaniu.

Buraki można też upiec. Wówczas surowe buraczki osuszam ręcznikiem papierowym i każdą sztukę i zawijam w kawałek folii aluminiowej, spożywczej. Dla wygody umieszczam buraki w foremce do pieczenia/keksówce, czy też innym naczyniu zabezpieczającym piekarnik przed ewentualnym wyciekiem soku z buraka. 

Tak przygotowane buraki piekę około 60-90 minut. Małe sztuki do godziny, zaś te duże nawet do 1,5 godziny. Umieszczam je na środkowej półce z opcją grzania góra/dół i temperaturą 200 stopni. Po upieczeniu ostrożnie zdejmuję folię a buraki odkładam na talerz do przestudzenia, by obrać je potem ze skóry.

Niezależnie od tego czy buraki były gotowane, czy też pieczone polecam obrać je ze skórki jeszcze dość ciepłe. Warto do obierania i tarcia założyć rękawiczki kuchenne, by nie zabarwić skóry sokiem z buraków. Skóra ugotowanych buraków schodzi sama przez lekkie zeskrobywanie jej nożem. Tylko oba końce buraków warto odciąć.

Obrane buraki zetrzyj na tarce na małych lub średnich oczkach. Jeśli masz maszynkę z nakładką do ścierania warzyw, to możesz z niej skorzystać. 

W tym momencie możesz też zetrzeć na tarce małe jabłko i dodać do tartych buraczków. Buraczki zasmażane z jabłkiem będą słodsze. Jest to jednak tylko propozycja na urozmaicenie smaku buraczków. 

Małą cebulę obierz i poszatkuj drobno. Nagrzej patelnię o średnicy minimum 24 cm. Na patelni roztop trzy łyżki masła. Możesz również użyć smalcu wieprzowego, chociaż polecam smalec kaczy lub gęsi (jeśli nie jesteś na diecie wegetariańskiej). W ostateczności możesz też użyć oleju z pestek winogron, oleju ryżowego lub innego delikatnego oleju roślinnego. Cebulkę podsmażaj ma podgrzanym tłuszczu przez około pięć minut.

Do zeszklonej cebulki wsyp płaską łyżkę mąki pszennej i zamieszaj całość przy pomocy drewnianej łyżki. Pozwól, by cebulka z mąką przez chwilę lekko się pieniła i dodaj starte buraczki. Mąka nie jest koniecznym dodatkiem w tym przepisie. Możesz ją śmiało pominąć.

Buraczki i cebulę wymieszaj dokładnie na patelni. Dodaj po płaskiej łyżeczce soli i cukru oraz pół łyżeczki pieprzu. Na koniec dodaj też trzy łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny lub dwie łyżki octu jabłkowego albo też jedną łyżkę octu spirytusowego. Buraczki bardzo dokładnie wymieszaj i sprawdź smak. W razie potrzeby dodaj więcej soli, pieprzu czy też cukru. Buraczki smaż jeszcze nie dłużej niż pięć minut na małej mocy palnika. Wyłącz i podawaj.

Jest jeszcze jeden sposób na buraczki zasmażane. Po dodaniu przypraw i soku z cytryny można też do buraczków dodać 3 łyżki kwaśnej śmietany. Buraczki zasmażane ze śmietaną wymieszaj i przykryj przykrywką. Duś je na małej mocy palnika przez minimum 20 minut. To bardzo stary sposób na buraki zasmażane, który znalazłam w książce kucharskiej sprzed drugiej wojny światowej. 

Buraczki mogłabym jeść naprawdę często i chyba nigdy nie znudzi się mi ich smak :)
Smacznego.