Sernik Matcha

Do miski malaksera włóż ciasteczka (200 gramów). Zmiksuj je na piasek. Jeśli masz małą komorę oraz sprzęt o małej mocy, to polecam kruszyć po kilka ciastek na raz i zmielone przekładać do miski. Jeśli nie masz malaksera, to ciastka możesz umieścić w misce i rozgnieść przy pomocy tłuczka drewnianego z okrągłą końcówkową lub umieścić je w woreczku strunowym i pokruszyć wałkiem. Do zmielonych ciasteczek dodaj 20 gramów roztopionego i całkowicie przestudzonego masła (może to być też bardzo miękkie masło). Całość bardzo dokładnie wymieszaj. 

Przygotuj sobie formę do pieczenia. Użyłam tortownicy o średnicy 24 cm. Dno oraz boki formy wyłóż papierem/pergaminem do wypieków i zapnij obręcz. Aby papier dobrze się trzymał, boki wysmaruj od wewnątrz miękkim masłem. Do natłuszczonych boków przyłóż wyższe paski papieru do pieczenia (trzeba je sobie samodzielnie wyciąć z arkusza papieru do pieczenia). 

Masę ciasteczkową (będzie dość sypka) przełóż do formy i uklep ją wyrównując powierzchnię. Na czas szykowania masy serowej formę z przygotowanym spodem zostaw na blacie kuchennym.

1 kg twarogu półtłustego lub tłustego zmiel dwukrotnie w maszynce. Jeśli używasz dobrej jakości twarogu mielonego, to wystarczy, że umieścisz go w misce z pozostałymi składnikami. Do miski dodaj 250 gramów serka mascarpone oraz wbij 3 duże lub 4 małe jajka. Dodaj 250 gramów mleka skondensowanego słodzonego (z tubki lub z puszki) i wsyp 100 gramów cukru (lub mniej). Wsyp też opakowanie/saszetkę budyniu waniliowego lub śmietankowego bez cukru o wadze 35-40 gramów. Całość zmiksuj na wolnych obrotach miksera, aż wszystkie składniki się połączą. Na koniec delikatnie, ale dokładniej wymieszaj masę sernikową przy pomocy szpatułki. 

Mniejszą część masy sernikowej (2/5) przełóż do osobnej miski. Ma pozostać biała. Do miski z pozostałą masą (3/5) wsyp około 20 gramów Matchy w proszku. Bardzo dokładnie zmiksuj masę, by była jednolicie zielona i gładka. 

Porady: Do miski z masą białą można dodać nasionka wydłubane z połowy laski wanilii. Do miski z zieloną masą serową można dodać skórkę otartą z jednej limonki. Herbatę w proszku Matcha można zamienić na młody jęczmień w proszku, który również ma piękny, intensywnie zielony kolor, za to znacznie delikatniejszy smak. 

Zieloną masę serową przełóż do formy z ciasteczkowym spodem. 

Porada: Dla ciekawego efektu (intensywne przejście kolorów) można dodatkowo delikatnie posypać masę herbatą w proszku (ja tego nie robiłam). 

Na warstwę zieloną wyłóż masę sernikową białą. Robię to łyżka po łyżce, pokrywając całą powierzchnię formy. Na koniec wyrównaj sernik. 

Na wierzch wyłóż owoce. U mnie były to świeże maliny, ale mogą być też mrożone. Należy je jednak wcześniej rozmrozić i osuszyć. Śmiało można dodać i dwa razy więcej malin. Pasują tu też czerwone porzeczki, jeżyny i jagody leśne. Zamiast owoców można dać pistacje. 

Sernika nie piekę z funkcją pary. Nie stosuję też kąpieli wodnej, ponieważ nie przeszkadza mi to, że lekko popęka w tracie pieczenia (albo wcale nie popęka - jeśli masa była rzadsza). 

Formę z sernikiem umieść w piekarniku nagrzanym do 160 stopni (wybierz środkową lub nieco niższą) i piecz sernik przez 90 minut z funkcją pieczenia góra/dół. Po wyłączeniu piekarnika nie uchylaj drzwiczek pieca przynajmniej przez 10 minut. Potem uchyl je nieznacznie na 30 minut. Po tym czasie otwórz piekarnik i wyjmij sernik Matcha. Przestudzony sernik umieść w lodówce pod kloszem na minimum cztery godziny, a najlepiej na całą noc. Idealną strukturę osiąga bowiem po schłodzeniu.

Porady: Jeśli góra sernika będzie za blisko grzałek i w połowie pieczenia zacznie się za mocno podpiekać, to zredukuj moc palnika o 10 stopni. Jeśli Twoja masa serowa była rzadka, polecam wydłużyć pieczenie sernika nawet o 20 minut.

Przed podaniem sernik można jeszcze dodatkowo dowolnie udekorować. Polecam oprószyć go odrobiną herbaty w proszku. Można też dodać owoce: plasterki kiwi, maliny, plasterki limonki. Zawsze sprawdzi się też bita śmietana lub inny, jasny krem oraz listki mięty lub melisy.