Placek ze śliwkami
Puszysty i bardzo wilgotny placek ze śliwkami, to niesamowicie pyszne i aromatyczne ciasto. Zapraszam po naprawdę super prosty przepis na to ucierane ciasto jogurtowe.
- placek dla początkujących
- bardzo długo zachowuje świeżość
- dokładny opis wykonania i zdjecia kroków
Czas przygotowania: 25 minut
Czas pieczenia: 40 minut
Liczba porcji: forma 24 x 24 cm - 1300 g ciasta
Kaloryczność kcal: 283 w 100 g ciasta
Dieta: wegetariańska
- 250 g mąki pszennej tortowej - trochę ponad 1,5 szklanki
- 4 duże lub 5 małych jajek - do 280 g po rozbiciu
- 100 g gęstego jogurtu - u mnie grecki (3 pełne łyżki)
- 200 ml oleju roślinnego (180 g)
- 150 g cukru pudru lub cukru drobnego
- skórka starta z jednej cytryny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 500 g małych i mięsistych śliwek
Placek ze śliwkami
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Forma do pieczenia: u mnie była to forma 24 x 24 cm z odpinanymi bokami. Sprawdzą się też foremki o wymiarach 20 x 30 cm lub też tortownice o średnicy 24-25 cm.
Pieczenie ciasta: opcja pieczenia góra/dół; środkowa półka w piekarniku; temperatura - 175 stopni; czas pieczenia - około 40 minut.
Jajka oraz jogurt wyjmij wcześniej z lodówki. Produkty te muszą osiągnąć temperaturę pomieszczenia.
Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii liczona na podstawie produktów, których użyłam w danym przepisie. Przed szykowaniem placka śliwkowego zachęcam też do przeczytania najpierw całego wpisu, by odpowiednio wcześniej przygotować się do kolejnych kroków szykowania.

Placek ze śliwkami przepis
Do większego, szklanego lub metalowego naczynia wsyp 150 gramów cukru pudru lub tyle samo cukru drobnego. Wbij 5 małych lub 4 duże jajka (po rozbiciu było u mnie łącznie około 280 gramów jajek). Cukier z jajkami ubijaj mikserem na wysokich obrotach tak długo, aż cukier całkowicie rozpuści się w jajkach. Pod koniec ubijania ma powstać puszysta i jasna masa. Ubijanie może trwać nawet 10 minut (z dobrym mikserem do 5 minut). Cały czas miksując całość na wysokich obrotach, do puchu jajecznego wlewaj powoli olej. Będzie to łącznie 200 ml oleju roślinnego o delikatnym smaku (około 180 gramów). Potem całość miksuj króciutko (do 5 sekund) i wyłącz mikser.

W osobnej misce wymieszaj ze sobą bardzo dokładnie (a najlepiej przesiej), 250 gramów mąki pszennej tortowej oraz dwie (nie czubate) łyżeczki proszku do pieczenia. Taką mieszankę wsyp lub przesiej do miski ze słodkim puchem jajecznym. Razem z mąką dodaj również 100 gramów gęstego jogurtu naturalnego (u mnie grecki). W misce umieść też skórkę otartą z jednej cytryny. Ciasto wymieszaj przy pomocy szpatułki. Nie mieszaj go jednak zbyt długo, by zachowało puszystość. Ciasto nie musi być idealnie gładkie.
Porada: Skórkę startą z cytryny na małych oczkach można zastąpić skórką z mandarynki lub z połowy pomarańczy. W ostateczności można też sięgnąć po kilka kropel aromatu/olejku z cytrusów. Dodatkowo można też dołożyć trochę nasion z laski wanilii lub też pół łyżeczki esencji albo pasty waniliowej.

Możesz już zacząć nagrzewać piekarnik. Ustaw około 175 stopni z opcją pieczenia góra/dół. Jeśli masz tylko termoobieg, to piekarnik nagrzewaj do 160-165 stopni. Dno formy o wymiarach około 24 x 24 cm wyłóż papierem do pieczenia. Boki można wyłożyć paskami papieru lub też posmarować odrobiną tłuszczu i obsypać bułką tartą. Do formy wylej całe ciasto.

Umyj i osusz około 500 gramów śliwek. Polecam małe węgierki. Wybieraj odmiany o zwartym i nie za soczystym miąższu. Śliwki dziel na połówki. Usuwaj pestki, a połówki śliwek układaj obok siebie na cieście. Postaraj się rozłożyć je równomiernie. Nie trzeba ich wciskać w ciasto.
Porada: Do placka można też dać (zamiast śliwek) około 400 gramów jagód lub borówek lub też tyle samo moreli lub brzoskwiń pokrojonych na mniejsze kawałki. Mogą być też małe truskawki, jeżyny i maliny. Jeśli sięgasz po owoce mrożone, to należy je najpierw rozmrozić, a następnie odlać całą rozpuszczoną wodę. Owoce przed dodaniem do ciasta muszą osiągnąć temperaturę pomieszczenia. Nie mogą być też zbyt mokre/rozpadające się.

Formę z plackiem ze śliwkami umieść w dobrze nagrzanym piekarniku. Opcja pieczenia góra/dół; środkowa półka w piekarniku; temperatura - 175 stopni; czas pieczenia - około 40 minut. Po około 35 minutach sprawdź, czy placek jest już upieczony. Ostrożnie uchyl drzwi piekarnika i wbij w środek ciasta drewniany patyczek do szaszłyków. Jeśli po wyjęciu patyczek jest suchy, to znaczy, że placek ze śliwkami jest już upieczony. Po upieczeniu lekko uchyl drzwi piekarnika. Po 5 minutach możesz już wyjąć placek jogurtowy ze śliwkami z pieca. Warto uwolnić ciasto z formy i odłożyć je na kratkę do całkowitego przestudzenia.
Upieczony placek ze śliwkami najlepiej smakuje mi bez żadnych dodatków. Po przestudzeniu można go jednak oprószyć cukrem pudrem, czy też oblać domowym lukrem.
Porada: Formę z plackiem umieszczasz na nagrzanej już, cienkiej blaszce z wyposażenia piekarnika lub na kratce. Blaszka lub kratka powinny być umieszczone na takim poziomie, by położona na nich forma z ciastem znajdowała się mniej więcej na środku komory (nie za blisko górnych i dolnych grzałek).


Placek ze śliwkami to ciasto, które bardzo długo zachowuje świeżość. Po przestudzeniu polecam zawinąć je luźno w papier śniadaniowy, a następnie umieścić w przezroczystej torbie spożywczej lub w worku strunowym. Placek trzymaj w szafce do dwóch dni. Jeśli planujesz trzymać go dłużej, to po dwóch dniach odłóż ciasto do lodówki.
Najczęstsze przyczyny powstania zakalca:
Pobieżne zerknięcie na przepis, bez uprzedniego, dokładnego przeczytania go i przygotowania potrzebnych składników.
Różna temperatura składników. Jedne zimne, inne ciepłe. Składniki powinny mieć tę samą temperaturę - pokojową/pomieszczenia.
Przeterminowany proszek do pieczenia, soda lub inny składnik.
Zbyt krótkie ubijanie mikserem jajek z cukrem. Ma powstać naprawdę puszysta pianka, a nie rzadki płyn.
Dodawanie do ciasta owoców mrożonych lub też rozmrożonych, ale zimnych lub/i wodnistych.
Za duża ilość dodatków, mokrych owoców lub użycie np. małych jajek zamiast dużych i odwrotnie.
Niedokładne wymieszanie suchych składników (warto najpierw wymieszać spulchniacze z mąką, a nawet razem je przesiać).
Niedokładnie odmierzanie podanych składników i zamienianie ich na inne (np. nie mam mąki pszennej to dam ryżową), czy nawet nieświadome pominięcie składnika.
Użycie innego typu mąki pszennej niż został podany. Mąka pszenna tortowa ma zupełnie inną wchłanialnością płynów niż np. mąka chlebowa typ. 750.
Zbyt długie mieszanie ciasta przed wyłożeniem go do formy. Ciasto staje się mniej napowietrzone (dotyczy głównie ciast, w których ubijamy na puch całe jajka lub tylko białka).
Zbyt częste otwieranie piekarnika w trakcie pieczenia oraz uchylanie całych drzwiczek.
Wyjmowanie ciasta od razu po upieczeniu, czyli gwałtowana zmiana temperatury (nie dotyczy wszystkich wypieków).
Umieszczanie ciasta w piekarniku, który jeszcze się nie nagrzał lub umieszczenie wypieku na półce za blisko dolnych lub górnych grzałek.
Umieszczanie blaszki z ciastem na zimnej blaszce/kratce (nie nagrzewała się w piekarniku).
Częsta zmiana temperatury pieczenia, gdy w przepisie podana jest jedna temperatura.
Wyłączanie ciasta bez sprawdzenia, czy jest już upieczone.
Smacznego.