Pasztet wielkanocny
Prosty do zrobienia i niezwykle smaczny pasztet wielkanocny, to wspaniałe danie na święta i nie tylko. Piekę go z kilku rodzajów mięsa z warzywami oraz z podstawowymi przyprawami. Jest przepyszny, polecam!
- składniki gotujesz w jednym garnku
- tylko naturalne przyprawy oraz świeże warzywa
- w przepisie bardzo dużo porad oraz zamienników do składników
Czas przygotowania: 1 godzina
Czas gotowania składników: 1 godzina 45 minut
Czas pieczenia pasztetu: 1 godzina 20 minut
Liczba porcji: około 2 kg pasztetu
Kaloryczność kcal: 160 w 100 g
Składniki
- 500 g wołowiny np. ligawa lub szynka
- 500 g wieprzowiny np. łopatka lub karkówka
- 500 g drobiu np. pierś z kurczaka lub indyka
- 500 g podrobów drobiowych np. wątróbka lub serca
- około 1/3 korzenia selera - 120 g
- 2 średnie marchewki - 270 g
- 1 korzeń mały pietruszki - 80 g
- 1 średnia cebula - 150 g
- 6 ząbków czosnku
- 1 szklanka wody - 250 ml
- 4 średnie jajka
- 1 czerstwa bułka typu kajzerka
- przyprawy: 3 listki laurowe, 4 ziarna ziela angielskiego, płaska łyżeczka pieprzu, 2 płaskie łyżeczki soli, 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- do posmarowania formy: łyżka oleju + 2 łyżki bułki tartej
Pasztet wielkanocny
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Warzywa ważone były przed obraniem. Nie musisz jednak dokładnie przestrzegać wag wymienionych przeze mnie warzyw. Wagi podaję głównie po to, by orientacyjnie wiedzieć jaką warzywa powinny mieć wielkość. Kalorie policzone zostały ze składników podanych w przepisie. Jest to więc orientacyjna ilość kalorii, ponieważ Twoje składniki mogą mieć inną ilość kalorii niż te, których użyłam ja.
Czas pieczenia pasztetu: 80 minut
Temperatura pieczenia: 170 stopni z opcją pieczenia góra/dół
Forma: dwie średnie keksówki lub forma 22 x 24 cm
Domowy pasztet na Wielkanoc to jeden z przepisów, który szykuję z wielką przyjemnością. Można go upiec nawet na kilka dni przed świętami a do tego długo zachowuje świeżość i można go podać na wiele sposobów. Zapraszam do pieczenia.
Pasztet na Wielkanoc
Przygotuj sobie spory garnek z dobrą przykrywką. Zacznij od mięsa wołowego. 500 gramów wołowiny pokrój na mniejsze kawałki i umieść w garnku. Do garnka wlej szklankę wody i dodaj trzy liście laurowe oraz cztery ziarna ziela angielskiego. Całość przykryj przykrywką i gotuj na małej mocy przez 20 minut.
Porada: Zamiast mięsa wołowego możesz dać 500 gramów dziczyzny np. mięso z dzika lub sarny. Warto dorzucić wówczas jedno ziarno jałowca.
W trakcie gotowania wołowiny przygotuj sobie mięso wieprzowe oraz warzywa. Karkówkę lub łopatkę wieprzową pokrój na małe kawałki. Warzywa obierz i również pokrój na małe kawałki: cebula, marchew, pietruszka, seler. Ząbki czosnku obierz i dodaj w całości. W tym momencie dołóż też płaską łyżeczkę pieprzu (u mnie w ziarnach), dwie płaskie łyżeczki soli oraz 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej.
Ja nie dolewam więcej wody do garnka, ponieważ mam dość szczelną przykrywkę. Jeśli jednak większość wody odparowało, to uzupełnij ją. Zamieszaj zawartość garnka i przykryj przykrywką. Ustaw małą moc palnika i gotuj całość przez godzinę.
Porada: Mięso wieprzowe możesz zastąpić mięsem królika. Cebulę można zamienić na pora.
Po godzinie mięso i warzywa będą już miękkie. Do garnka dołóż 500 gramów wątróbki drobiowej oraz 500 gramów mięsa drobiowego. Ja użyłam wątróbki z kurczaka oraz piersi z kurczaka. Garnek ponownie przykryj i gotuj wszystko przez ostatnie 25 minut. W garnku umieść całą bułkę kajzerkę i poczekaj, aż bułka wchłonie bulion i zmięknie (nie pokazałam tego na zdjęciu).
Po ugotowaniu wszystkich składników może się okazać, że powstało za dużo wywaru. Jego nadmiar możesz odlać do osobnej miski i zostawić na potem (zawsze można dodać bulion do zmielonych składników jeśli masa okaże się za sucha). Nadmiar wywaru można użyć potem do zrobienia sosu, czy zupy.
Porada: Zamiast wątróbki możesz dodać serca drobiowe lub podroby zastąpić ugotowaną kaszą jaglaną lub kaszą kuskus. Kasza ma być bardzo gęsta i ważyć nie więcej niż 400 gramów.
Polecam wyławiać składniki z garnka przy pomocy dużego cedzaka i przenosić je bezpośrednio do wlotu maszynki do mielenia mięsa. Ja wybieram nakładkę z najmniejszą średnicą oczek. Jeśli zmielisz składniki dwa razy, to Twój pasztet będzie bardzo gładki (ja mieliłam całość tylko raz). Polecam teraz sprawdzić smak zmielonej masy. To dobry moment na to, by zdecydować o jej doprawieniu. Możesz dodać np. więcej soli lub pieprzu lub też wzbogacić smak masy o odrobinę majeranku, tymianku lub oregano. Razem z warzywami i mięsem zmiel też namoczoną i odciśniętą lekko z nadmiaru bulionu bułkę.
Do zmielonego mięsa z warzywami wbij cztery średnie jajka. Jeśli użyte mięsa były dość chude, to możesz dodać do masy dwie łyżki miękkiego masła klarowanego lub smalcu np. gęsiego.
Masę pod pasztet wymieszaj bardzo dokładnie. Ja zawsze łączę wszystkie składniki dłońmi. Formę (u mnie o wymiarach 22 x 24 cm) posmaruj od środka olejem i obsyp bułka tartą. Do formy wyłóż całą masę. Staraj się wypełnić dokładnie całą przestrzeń wewnątrz naczynia do wypiekania. Wyrównaj powierzchnię pasztetu. Polecam posypać całość ulubioną mieszanką ziół.
Formę z pasztetem umieść w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Wybierz środkową lub o stopnień niższą półkę z grzaniem góra/dół. Pasztet piecz tak całe 80 minut. Po wyłączeniu możesz od razu wyjąć formę z piekarnika.
Pasztet wielkanocny po całkowitym przestudzeniu trzymaj w lodówce nawet do 10 dni lub dłużej. Świetnie smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno. Pasztet można pokroić w grubsze plastry i umieścić na półmisku z szynkami. To idealny pasztet na kanapki z chrzanem :)
Jakie mięsa pieczecie zazwyczaj na Wielkanoc?
Smacznego!