Sałatka na zimę
Sałatka na zimę to świetny pomysł na to, by zamknąć w słoikach sezonowe warzywa właśnie wtedy, kiedy są najpyszniejsze, najzdrowsze i najtańsze. Sprawdzi się zimą do wielu obiadów.
- przepis nawet dla początkujących
- wielowarzywna surówka do słoików na zimę
- bardzo dokładny opis wykonania i zdjęcia krok po kroku
Czas przygotowania: 2 godziny
Czas trzymania warzyw w soli: 4 godziny
Liczba porcji: 7 słoików po 600 ml
W 1 słoiku:
Wartość energetyczna
295 kcal
Dieta: bezglutenowa, wegańska, wegetariańska
Składniki główne na sałatkę
- około 1 kg białej kapusty
- około 500 g ogórków gruntowych
- około 500 g papryki czerwonej - 2 średnie
- około 500 g cukinii zielonej - np. 2 małe
- około 500 g marchewki
- około 500 g cebuli - zwykła lub czosnkowa
- 2 łyżki soli kamiennej lub zwykłe - do 40 g
Składniki na zalewę
- 7 łyżek oleju roślinnego
- około 3/4 szklanki octu - 190 ml
- niecałe 3/4 szklanki cukru - 180 g
- 3 szklanki wody - 750 ml
Sałatka do słoików
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Na 3 kilogramy warzyw użyłam 7 słoików o pojemności 600 ml każdy.
Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna ilość kalorii liczona na podstawie produktów, których użyłam w danym przepisie. Warzywa ważone były przed ewentualnym obraniem/przygotowaniem. Zawsze podaję wagę użytych przeze mnie warzyw lub owoców. Nie trzeba jednak stosować się do wytycznych co do grama. Wagi podawane są po to, by łatwiej Wam było zorientować się, jaka mniej więcej ilość potrzebna jest do zrobienia danego dania.
Przed szykowaniem sałatki wielowarzywnej do słoików, zachęcam do przeczytania najpierw całego wpisu. W treści podaję bowiem kilka ciekawych porad dotyczących składników oraz ich zamienników. Być może zapragniesz dodać do swojej surówki więcej ogórków, a pominąć cukinię lub też zamienisz paprykę czerwoną na żółtą.
Sałatka na zimę przepis
Moja sałatka do słoików składa się zazwyczaj z kapusty białej, której daję najwięcej, oraz z ogórków, papryki czerwonej, cebuli i marchewki. Łącznie jest to około 3,5 kg warzyw ważonych przed obraniem. Warto wiedzieć, że paprykę czerwoną można śmiało zamienić na dowolną inną paprykę (pomarańczową, żółtą, białą lub zieloną). Można zmniejszyć ilość marchewki na rzecz ogórków lub papryki. Jeśli zaś lubisz sałatki na zimę z ogórkami, ale nie przepadasz za cukinią, to możesz całkowicie pominąć dodatek cukinii, a podwoić ilość ogórków.
Wszystkie warzywa umyj dokładnie pod zimną, bieżącą wodą. Ogórki gruntowe obierz "z grubsza" i odetnij w nich oba końce. Dokładnie obierz marchewki. Jeśli masz młode i miękkie cukinie (skórka schodzi przy lekkim dotknięciu paznokciem), to tylko odetnij oba końca i ewentualnie wytnij miękkie gniazdo nasienne. Starsze kabaczki należy obrać, pokroić wzdłuż na pół i jeszcze na pół i wyciąć całe gniazdo nasienne. Te warzywa ścieram na tarce, na grubych oczkach. Jeśli jednak posiadasz mandolinę, która tnie warzywa na cieniutkie plasterki, czy spirale, to możesz jej śmiało użyć.
Cebule obieram z wierzchnich, twardych warstw i odcinam końce. Używam małych cebulek, ponieważ przyjemniej się je potem kroi w cieniutkie piórka. Mają też lepszy smak niż te duże. Tak więc każdą cebulkę kroję na pół, a potem jeszcze w bardzo cieniutkie piórka. W razie potrzeby lekko siekam cebulę, by nie otrzymać za długich kawałków cebuli. Papryki kroję na kilka mniejszych kawałków i przy okazji usuwam całe gniazda nasienne oraz białe, miękkie fragmenty. Podłużne kawałki papryki kroję precyzyjnie ostrym nożem w bardzo cienkie i nie za długie paski. Z kilogramowego kawałka kapusty usuwam wierzchnie liście oraz ewentualnie też fragment głąba. Kapustę szatkuję cieniutko przy pomocy ostrego noża. W razie potrzeby jeszcze rozdrabniam dłuższe paski kapusty. Jeśli posiadasz maszynkę do mielenia z nakładką do szatkowania warzyw, to możesz jej śmiało użyć do tego, by szybciej poszatkować warzywa.
Wszystkie pokrojone, starte i poszatkowane warzywa przekładam do największego garnka jaki mam w domu i mieszam, a następnie wsypuję też dwie nie płaskie, ale też nie bardzo czubate łyżki soli (u mnie kamienna, ale może być też zwykła). Wszystko razem mieszam bardzo dokładnie dłońmi i jeszcze mocno ugniatam. Garnek z fragmentami warzyw w soli odstawiam w chłodniejsze miejsce w domu na około cztery godziny. W wolnych chwilach mieszam zawartość garnka, a następnie mocno ugniatam, by przyspieszyć rozpuszczenie soli i puszczenie wody przez warzywa.
Po około czterech godzinach warzywa zmiękną i puszczą sporo soku. Ostatni raz mieszam wszystko w garnku, a następnie wylewam cały słony sok. Można nawet lekko odcisnąć z niego warzywa. Słoną wodę wylewamy - nie używamy jej do przepisu.
Na zdjęciu poniżej widać warzywa po dodaniu soli.
Na zdjęciu poniżej widać warzywa po odciśnięciu z nich słonej wody.
Przygotuj siedem słoików o pojemności 600 ml każdy lub też słoiki o innej pojemności. Łącznie mają mieć około 4200 ml pojemności. Słoiki powinny być idealnie czyste, a najlepiej wyparzone wrzątkiem. Tak samo zakrętki. Używaj tylko nieuszkodzonych słoików i zakrętek.
Miękkie i lekko słone fragmenty warzyw rozdziel po równo do każdego słoika. Nie staraj się bardzo mocno upychać warzyw do słoika, by wlana za chwilę zalewa mogła wypełnić wolne przestrzenie miedzy warzywami i całkowicie je przykryć. Słoiki wypełnij do maksymalnie 4/5 wysokości.
Przygotuj sobie zalewę. Do garnka wlej trzy szklanki wody. Wsyp niecałe 3/4 szklanki drobnego cukru, czyli około 180 gramów cukru. Zagotuj wodę z cukrem. Mieszaj ją do momentu, gdy cały cukier się rozpuści. Kolejno wlej 3/4 szklanki octu spirytusowego 10 % oraz siedem łyżek oleju roślinnego i ponownie doprowadź całość do wrzenia. Zalewę gotuj jeszcze nie dłużej niż dwie minuty, a następnie wyłącz.
Zamieszaj zalewę i od razu przelewaj do słoików. Zalewy wlej tyle, by całkowicie wypełnić przestrzenie między fragmentami warzyw. Zostaw jednak 1 cm wolnej przestrzeni od rantu. Nie spiesz się z zakręceniem słoików, ponieważ pomiędzy warzywami może być sporo bąbelków powietrza. Aby się ich pozbyć polecam ostrożnie zakołysać słoikami, a nawet umieścić w kilku miejscach drewniany, cienki patyczek do szaszłyków, by pomóc zalewie dotrzeć w każdą wolną przestrzeń. Zapewne po usunięciu powietrza ze słoików, zajdzie potrzeba dolania jeszcze odrobiny zalewy, by przykryć nią wystające warzywa. Dopiero tak przygotowane słoiki można mocno zakręcić.
Porada 1: Do słoików można też wlać przestudzoną zalewę. Zalewa nie musi być gorąca. Należy jednak pamiętać o tym przy pasteryzacji, i słoiki zalane chłodną zalewą umieścić w garnku z jeszcze zimną wodą, a następnie liczyć czas pasteryzacji od zagotowania wody w garnku. Przy pasteryzacji w piekarniku, słoiki umieszczamy wówczas w zimnej komorze i czas pasteryzacji liczymy od momentu nagrzania się piekarnika do ustawionej temperatury.
Porada 2: Można też zastosować drugą metodę wypełniania słoików sałatką. Należy wówczas gorącą lub też przestudzoną zalewę wlać najpierw do garnka z odcedzonymi ze słonej wody warzywami. Całość trzeba dobrze wymieszać. Warzywa w zalewie przekładamy do słoików. Pamiętamy o tym, by w miarę możliwości równo rozłożyć sałatkę do słoików, a pozostały płyn przelać do słoików tak, by całkowicie przykryć nim warzywa.
Aby można było odstawić sałatkę wielowarzywną do piwniczki, należy poddać ją pasteryzacji. Na dnie szerokiego garnka umieść ściereczkę bawełnianą lub nową pieluchę tetrową. Słoiki ułóż jeden obok drugiego, ale tak, by nie stykały się ze sobą. Wlej wodę do maksymalnie 3/5 wysokości słoików. Ustaw średnią moc palnika i doprowadź wodę do wrzenia. Zmniejsz moc do małej i pasteryzuj tak słoiki przez około 20 minut. Jeśli użyta była gorąca zalewa, to słoiki umieść w garnku z już gorącą wodą.
Zaraz po pasteryzacji możesz odwrócić słoiki do góry dnem. Sprawdzisz w ten sposób, czy słoiki są szczelnie zakręcone. Dodatkowo może to pomóc w przypadku nakrętek, które nie zassały się podczas pasteryzacji. Po 10 minutach możesz odwrócić słoiki i po przestudzeniu wynieść je do chłodnego i zacienionego pomieszczenia bez wilgoci.
Porada: Słoiki z surówką na zimę można też pasteryzować w piekarniku. Jeśli warzywa zalewane były gorącą zalewą, to dobrze zakręcone słoiki umieść w piekarniku nagrzanym do 110 stopni. Nie ustawiaj wyższej temperatury, by nie uszkodzić gumek w zakrętkach. Słoiki pasteryzuj około 20 minut. Zakrętka po naciśnięciu palcem powinna być wklęśnięta - nie powinna się odkształcać/odbijać. Jeśli sałatka warzywna zalewana była przestudzoną zalewą, to umieść ją w zimnym piekarniku i dopiero zacznij nagrzewać piec do 110 stopni. Czas pasteryzacji odliczasz od nagrzania się piekarnika i wynosi on już około 15 minut.
Domowa sałatka wielowarzywna do słoików jest gotowa do spróbowania najwcześniej po tygodniu. Najlepsza zaś będzie po dwóch tygodniach od zrobienia. To jedna lepszych sałatek na zimę, która pasuje do większości polskich obiadów. Jest świetna na kanapki, do wrapów, czy do burgerów.
Sałatkę na zimę polecam szykować w szczycie sezonu na polskie warzywa, które idealnie sprawdzają się do tego, by zamknąć je w słoiki w formie kolorowej, wielowarzywnej sałatki. Sierpień to bardzo dobry miesiąc na takie właśnie przetwory. Ogromną przyjemność sprawia mi zapełnianie piwniczki i schowka słoikami z rozmaitymi kiszonkami, przetworami z ogórków, czy też różnymi dżemami i kompotami. Uwielbiam ten moment, gdy szykuję zimą obiad, a gdy przychodzi moment na dodatek warzyw, to mogę wybrać nie tylko świeże warzywa, ale i domowe ogórki kiszone, czy też sałatkę wielowarzywną z tego właśnie przepisu. Pamiętajmy o tym, że to właśnie warzywa powinny stanowić co najmniej połowę talerza każdego posiłku.
Oto kilka wskazówek na to, by w sposób rozsądny, oszczędny i zdrowy kierować się sezonowością warzyw.
1 - Kupując warzywa staraj się wybierać te, które pochodzą z Polski, a najlepiej z Twoich najbliższych okolic. Im krótszy transport oraz przechowywanie warzyw, tym lepsza jakość warzyw.
2 - Wybierając warzywa kupuj te, na które aktualnie jest sezon. Takie warzywa są nie tylko najświeższe, ale i najzdrowsze i najtańsze.
3 - Poza sezonem wybieraj mrożonki, kiszonki oraz inne przetwory, które możesz też śmiało zrobić samodzielnie właśnie w sezonie na dane warzywa.
A poniżej bardzo przydatna ulotka z obrazowym opisem sezonowości polskich warzyw.
„Moc Polskich Warzyw” to kampania, która powstała z inicjatywy Zrzeszenia Producentów Papryki Rzeczypospolitej Polskiej. Obok ZPPRP, które koordynuje program, udział w kampanii biorą: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw, Stowarzyszenie Producentów Pomidorów i Ogórków pod Osłonami, Stowarzyszenie Malinowy Król, Stowarzyszenie Branży Grzybów Uprawnych oraz Stowarzyszenie Czosnek Galicyjski.
Projekt Moc Polskich Warzyw finansowany jest z Funduszu Promocji Owoców i Warzyw.