Ania Gotuje
Tylko najlepsze przepisy
Buddha bowl

Buddha bowl

Buddha bowl z ciecierzycą i pieczonym batatem, to moja ulubiona wersja na bowl w wersji bez mięsa i ryb. Zapraszam po przepis oraz po garść cennych porad i wiele pomysłów na modyfikację dania.

Czas przygotowania: 1 godzina 20 minut
Liczba porcji: 2 duże lub 4 mniejsze porcje

Kaloryczność kcal: 130 w 100 g dania [ więcej ]
Dieta: wegetariańska

Składniki na sos tahini [ więcej ]

  • 60 g tahini - pasta z sezamu
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1 mały ząbek czosnku - około 4 g
  • 50 ml zimnej wody
  • pół łyżeczki jasnego miodu lub syropu

Składniki na surówkę z ogórka

  • 2 ogórki gruntowe - do 200 g
  • 3 rzodkiewki - około 50 g
  • 2 łyżki dowolnego sosu sojowego
  • 1 łyżeczka oliwy lub oleju sezamowego
  • 1 łyżeczka soku z cytryny lub octu ryżowego
  • szczypta płatków chili i sezam prażony

Składniki na pieczonego batata

  • 1 batat - około 450 g
  • 2 łyżki oliwy lub innego oleju do smażenia
  • przyprawy: pół łyżeczki słodkiej papryki; po sporej szczypcie pieprzu, soli i płatków chili

Pozostałe składniki

  • puszka ciecierzycy - 400 g - masa bez zalewy to 240 g*
  • 100 g komosy ryżowej lub ryżu - waga przed ugotowaniem
  • 100 g młodych liści szpinaku lub ulubiona sałata
  • 100 g marynowanej rzodkwi lub ulubiona kiszonka

Buddha bowl
Buddha bowl, 1

Buddha bowl, 2

Krok 1: Zrób sos tahini

W jednej misce umieść razem: 60 gramów tahini, czyli pasty z prażonego sezamu (dobrze ją wcześniej wymieszaj); 2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny (możesz dać najpierw jedną łyżkę i w razie potrzeby, na koniec dolać drugą); obrany i starty lub przeciśnięty przez praskę mały ząbek czosnku; 50 ml zimnej wody oraz pół płaskiej łyżeczki jasnego, płynnego miodu lub syropu np. z agawy. Całość mieszaj i rozcieraj łyżką, aż do uzyskania gładkiego sosu. Odstaw go na bok.

Porada: Aby był ostrzejszy można dołożyć szczyptę płatków chili. 

Zrób sos tahini

Krok 2: Przygotuj ciecierzycę

Ciecierzyca z puszki: Jeśli sięgasz po ciecierzycę z puszki, to wystarczy, że odsączysz 400 gramów ciecierzycy (z jednej puszki o pojemności 400 gramów każda wychodzi około 240 gramów gotowej do użycia ciecierzycy). 

Ciecierzyca sucha: Aby otrzymać 400 gramów ugotowanej ciecierzycy, potrzebujesz około 100 gramów suchej ciecierzycy. Dzień wcześniej nalży zalać ją zimną wodą (przegotowana lub z filtra). Wystarczą dwie szklanki wody, czyli około 350 ml wody. Nie mocz jednak ciecierzycy dłużej niż 12 godzin, by nie zaczęła fermentować (szczególnie, gdy w pomieszczeniu temperatura jest wyższa niż 19 stopni). Ciecierzyca wchłonie sporo wody i napęcznieje. Wodę z moczenia wylej a ciecierzycę przepłucz i umieść w garnku. Wlej do 350 ml wody i zagotuj ciecierzycę z wodą. Zmniejsz moc do takiej, by całość tylko lekko mrugała i gotuj ciecierzycę pod przykryciem do miękkości (u mnie było to około 90 minut, ale bywa, że ciecierzyca jest mięciutka już po godzinie). Zapewne po pierwszych 10 minutach gotowania na wierzchu zbierze się sporo piany. Pianę usuń i dalej gotuj ciecierzycę. Miękką ciecierzycę odcedź na sitku i odłóż do przestudzenia.

Możesz zatem użyć zarówno ciecierzycy z puszki, która po odsączeniu jest gotowa do użycia lub też samodzielnie namoczyć i ugotować suchą ciecierzycę. 240 gramów gotowej do użycia ciecierzycy odłóż na bok w osobnej misce. 

Przygotuj ciecierzycę

Krok 3: Zrób surówkę z ogórka

2 ogórki gruntowe umyj, odetnij im końce i pokrój je w cieniutkie krążki/plasterki (u mnie przy pomocy mandoliny do warzyw). Tak samo pokrój trzy rzodkiewki. Do miski z warzywami dodaj dwie łyżki dowolnego sosu sojowego, łyżeczkę oliwy lub oleju sezamowego oraz łyżeczkę soku z cytryny lub octu ryżowego, a także szczyptę płatków chili i trochę sezamu prażonego np. płaską łyżeczkę. Całość wymieszaj i odstaw do lodówki.

Porady: Możesz też użyć ogórka szklarniowego o wadze około 200 gramów lub też dać go nieco więcej, a pominąć rzodkiewki. Możesz też surówkę zastąpić tylko pokrojonymi w cienkie słupki ogórkami lub nawet poszatkowaną kapustą (biała lub czerwona). Sprawdzi się tu również dojrzałe awokado polane oliwą i sosem sojowym i oprószone prażonym sezamem i płatkami chili. 

Zrób surówkę z ogórka

Krok 4: Ugotuj komosę

100 gramów dowolnej komosy ryżowej (u mnie czerwona) przepłucz np. na sitku w zlewie. Umieść ją w małym garnku. Wlej około 1,5 szklanki wody oraz dodaj szczyptę soli i ewentualnie odrobinę oleju. Gotuj ją do miękkości, pod przykrywką na małej mocy palnika przez około 20-25 minut. Jeśli nie wchłonie całej wody, to przełóż ją na sitko i odcedź. Po ugotowaniu wyszło około 220 gramów komosy.  

Porada: Quinoa może być zastąpiona białym lub brązowym ryżem. Gotujesz wówczas nie więcej niż 100 gramów suchego ryżu, którego wyjdzie więcej niż komosy (około 300 gramów).  

Ugotuj komosę

Krok 5: Upiecz batata

Większego batata (słodki ziemniak) obierz ze skórki (do pomarańczowego miąższu) i pokrój w kostkę nie większą niż 2 cm. Umieść go w misce z dwiema łyżkami oliwy (może być też inny olej roślinny do smażenia). Całość posyp przyprawami: pół łyżeczki słodkiej papryki; po sporej szczypcie pieprzu, soli i płatków chili.

Wymieszaj dokładnie kawałki batatów z przyprawami i oliwką, a następnie przełóż na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i umieść na środkowej półce w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (pieczenie góra/dół). Kawałki słodkich ziemniaków piecz około 25 minut, do miękkości i zarumienienia. Sprawdzaj je jednak już po 15 minutach pieczenia. Gotowe przełóż do miski.

Upiecz batata

Krok 6: Skomponuj swój Buddha bowl

Przygotuj dwie duże lub cztery małe, okrągłe miski. Składniki dziel równo na porcje i układaj obok siebie w miskach. Bataty, ciecierzyca, surówka z ogórka na świeżych listkach szpinaku baby, komosa ryżowa lub ryż, pokrojone na mniejsze kawałki marynowane warzywa np. rzodkiewki. Ciecierzycę i bataty polej sosem tahini. Buddha bowl podawaj zaraz po skomponowaniu. Nie musi być to danie częściowo ciepłe jednak składniki takie jak quinoa oraz bataty nie powinny być wyjęte z lodówki. 

Porady: Szpinak można śmiało zastąpić roszponką, rukolą lub też inną ulubioną sałatą. Rzodkiew marynowaną można pominąć lub zastąpić kimchi, czy też innym np. kiszonym warzywem. 

Skomponuj swój Buddha bowl

Buddha bowl, 9

Smacznego!
Średnia 5.0 / 5 (11 głosów) Oceń!
Drukuj Przepis
Zapisz Przepis
Dodaj Notatkę
Dodaj Komentarz
Dziękuję za wspólne gotowanie.
Będzie mi miło jeżeli dodasz komentarz ze zdjęciem. Ania

Buddha bowls

Jestem ciekawa tego, czy kiedykolwiek słyszeliście o takim daniu jak Buddha bowl. Jeśli nie, to koniecznie musicie poznać tę zdrową, pyszną i kolorową propozycję, która zawojowała serca smakoszy na całym świecie. Buddha bowl to coś więcej niż tylko zwykła sałatka. Buddha bowl to pełnowartościowy, przepyszny posiłek pełen świeżych składników, które dodają energii na cały dzień. Nazwa Buddha bowl nawiązuje do buddyjskiego ideału równowagi i harmonii. Prawdopodobnie jej nazwa pochodzi od obrazu brzucha Buddy, który jest pełen i zaokrąglony, a sama miska jest właśnie tak szczodrze wypełniona różnorodnymi składnikami, tworząc kolorową i apetyczną kompozycję. W ostatnich latach danie to zyskało ogromną popularność, bo łączy w sobie prostotę przygotowania, walory zdrowotne i estetyczne, a także nieskończoną możliwość różnorodności. Jednym z powodów, dla których Buddha bowl jest tak atrakcyjna, jest nadzwyczajna wszechstronność składników. Typowa miska składa się z czterech podstawowych elementów: bazy węglowodanowej (najczęściej quinoa, brązowy ryż, kasza jaglana czy komosa ryżowa), białka (mogą to być roślinne źródła białka jak ciecierzyca, soczewica, tofu lub tempeh, ale również kawałki kurczaka czy łososia), świeżych lub gotowanych warzyw, a także zdrowych tłuszczy (awokado, nasiona, orzechy). Zwieńczeniem całości jest aromatyczny sos, który nadaje kompozycji unikalny smak. Dodatek mięsa jest jednak rzadki i tworząc kompozycje buddha bowls raczej stawiamy na roślinne produkty. Komponowanie Buddha bowl to prawdziwa sztuka, ale taka, której każdy z nas może się łatwo nauczyć. Kluczem jest równowaga, to zarówno w zakresie smaków, jak i wartości odżywczych. Można łączyć składniki według własnych upodobań, eksperymentować z różnorodnymi warzywami sezonowymi i kolorowymi dodatkami. Warto zawsze uwzględniać różne tekstury i smaki, by każda łyżka była niezwykle przyjemnym doznaniem. Jednym z największych atutów Buddha bowl jest jej zdrowotność i możliwość dostosowania do każdej diety. Bez względu na to, czy jest się weganinem, wegetarianinem czy mięsożercą, każdy znajdzie idealne kombinacje dla siebie. Jest to także doskonałe danie na każdą porę dnia. Możesz jeść Buddha bowl na śniadanie, obiad, kolację, a nawet na lunch w pracy. Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić Was do samodzielnego przygotowania tego wspaniałego dania. Wystarczy bowiem otworzyć swoją lodówkę, rozejrzeć się po kuchni i zacznij tworzyć. Buddha bowl to nie tylko jedzenie. Buddha bowls to sposób na wyrażenie siebie, na zabawę kolorami, smakami i teksturami, a przede wszystkim na zatroszczenie się o swoje zdrowie i dobre samopoczucie. Warto wypróbować też szybki pomysł na obiad, czyli makaron orzo z kurczakiem