Pasztet z dzika
Idealny przepis na pyszny pasztet z dzika. To mój najbardziej sprawdzony i najlepszy sposób na wykorzystanie mięsa z dzika. Szczególnie, gdy mam kawałek chudej szynki oraz chęć na pyszną i zdrową dziczyznę.
- tradycyjny i sprawdzony przepis
- najlepszy sposób na mięso z dzika
- soczysty, idealny smak pasztetu
Czas przygotowania: 30 minut
Czas gotowania składników: 1 godzina 50 minut
Czas pieczenia pasztetu: 1 godzina 20 minut
Liczba porcji: 1370 g pasztetu
Kaloryczność kcal: 140 w 100 g pasztetu
Składniki
- 500 g mięsa z dzika np. szynka
- 2 szklanki wody - 500 ml
- 400 g wątróbki drobiowej
- 2 średnie marchewki - do 250 g
- średni korzeń pietruszki - 100 g
- 2 małe cebule - 200 g
- kawałek korzenia selera - 100 g
- 4 grubsze łodygi selera naciowego - 200 g
- 5 ząbków czosnku
- kajzerka lub 1/3 szklanki bułki tartej
- 2 średnie jajka
- garść suszonej żurawiny - 50 g
- przyprawy i zioła: 3 ziarna ziela angielskiego, 3 liście laurowe, 2 ziarna jałowca, pół łyżeczki ziaren pieprzu, po łyżeczce rozmarynu i majeranku, płaska łyżka soli i lubczyku
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Warzywa ważone były przed ewentualnym obraniem/przygotowaniem.
Forma do pieczenia pasztetu: 20 x 20 cm - wymiar wewnętrzny
Czas pieczenia pasztetu: 80 minut
Temperatura pieczenia: 180 stopni
Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna ilość kalorii, ponieważ nawet Twój kawałek mięsa z dzika może mieć inną ilość kalorii niż ten, którego użyłam ja. Z podanej ilości składników otrzymasz do 1400 gramów pysznego pasztetu z dzika.
Muszę przyznać, że nie często dziczyzna pojawia się w mojej kuchni. Czasem jednak zaglądam do mrożonek w sklepach i zdarza mi się skusić na kawałek mrożonego dzika lub sarny. Jestem ostrożna przy zakupie dziczyzny i sięgam raczej po sprawdzone i dobrze opisane źródła dziczyzny mrożonej. Z dzika zazwyczaj piekę pasztet. Uwielbiam go! Zobacz koniecznie jak ja piekę pasztet z dzika.
Pasztet z dzika
Tym razem użyłam mrożonej szynki z dzika. 500 gramów mięsa z dzika rozmroziłam naturalnie (z zamrażarki przeniosłam je do lodówki na dzień przed pieczeniem pasztetu). Gotowe mięso opłucz w zlewie pod zimną, bieżącą wodą. Zlew dobrze umyj a mięso dzika osusz ręcznikiem papierowym i przełóż na deskę do krojenia mięsa. Mięso podziel na kilka mniejszych kawałków. Jeśli masz inną część dzika, to postępuj dokładnie tak samo.
W garnku umieść całe mięso z dzika oraz umyte i obrane warzywa pokrojone na mniejsze kawałki (korzeń selera, korzeń pietruszki oraz marchew i cebula, czosnek). Seler naciowy tylko przepłucz i pokrój na krótsze kawałki. Dodaj 3 ziarna ziela angielskiego, 3 liście laurowe, 2 ziarna jałowca, pół łyżeczki ziaren pieprzu, po łyżeczce rozmarynu i majeranku, płaską łyżkę soli i lubczyku. Ja użyłam lubczyku ogrodowego świeżego.
Jeśli nie masz jałowca to możesz go pominąć lub dać w zamian pół łyżeczki ziaren kolendry lub gorczycy. Nie są to jednak zamienniki, ponieważ jałowiec ma specyficzny smak.
Do garnka wlej 2 szklanki wody. Garnek przykryj przykrywką. Całość zagotuj i zmniejsz moc palnika do takiej, by szynka z dzika w wodzie z warzywami lekko "pyrkotała". Od tego momentu gotuj tak wszystko przez 90 minut. Przez cały czas gotowania składników nie odkrywaj przykrywki.
Po 90 minutach gotowania zarówno mięso z dzika, jak i warzywa będą już wystarczająco miękkie. Na koniec do garnka dodaj też całą wątróbkę z kurczaka, czyli 400 gramów wątróbki. Garnek ponownie przykryj przykrywką i gotuj całość jeszcze 20 minut.
Po ugotowaniu wszystkich składników odlej z garnka powstały bulion. Otrzymasz około 1,5 szklanki esencjonalnego bulionu z dzika i warzyw. Taki bulion możesz śmiało wykorzystać jako baza do zupy lub sosu. Bulion odlewam przechylając garnek do naczynia. Nie odcedzam zatem bardzo płynu. W garnku zapewne zostaje jeszcze minimum pół szklanki bulionu, by pasztet był wilgotny.
Tak przygotowane składniki zmiel przy pomocy maszynki do mielenia mięsa (również przyprawy). Ja wybieram nakładkę z najmniejszą średnicą oczek.
Do zmielonego mięsa z warzywami dodaj dwa średnie jajka, 1/3 szklanki bułki tartej. (Jeśli wolisz dodać kajzerkę, to zrób to przed mieleniem składników) oraz sporą garść suszonej żurawiny. Jeśli Twoje mięso było chude, to możesz teraz dodać 3 łyżki delikatnej oliwy lub też miękkiego masła. Masę pod pasztet wymieszaj bardzo dokładnie. Ja zawsze łączę wszystkie składniki dłońmi.
Aby upiec pasztet z dzika wybrałam niedużą, kwadratową formę o wymiarach wewnętrznych 20 x 20 cm. Wyłożyłam ja papierem do pieczenia. Całą masę przełożyłam do środka. Ważne jest, by wypełnić dokładnie cała formę i wyrównać powierzchnię.
Na gotowy do pieczenia pasztet możesz wylać odrobinę oleju roślinnego. Ja pokroiłam papryczkę chili i ułożyłam gałązkę rozmarynu. Całość oprószyłam czubricą zieloną (nie jest to konieczne).
Foremkę z pasztetem z dzika umieść w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Wybierz środkową lub o stopnień niższą półkę z grzaniem góra/dół. Pasztet piecz tak całe 80 minut. Po wyłączeniu możesz od razu wyjąć formy z piekarnika. Pasztet po przestudzeniu trzymaj w lodówce nawet do 10 dni lub dłużej.
Jeżeli lubisz dziczyznę zobacz też mój pomysł na gulasz z sarniny. Polecam też mój przepis na pasztet z królika.
Smacznego!