Bryzol
Zapraszam po przepis na mój ulubiony bryzol wołowy. Jest to świetna propozycja na pyszny obiad. Dodatkowo cebulka oraz pieczarki podsmażone na rumiano i tłuczone ziemniaki.
- przepis z czasów PRL-u
- dwa sposoby na wykonanie dania
- dokładny opis i kroki wykonania ze zdjęciami
Czas przygotowania: 1 godzina 20 minut
Liczba porcji: 8 bryzoli
Kaloryczność kcal: 200 w 1 bryzolu
Składniki na bryzol
- 500 g mięsa wołowego np. łopatki
- 1 średnie jajko
- pół płaskiej łyżeczki soli
- 1/3 płaskiej łyżeczki pieprzu
- 2 łyżki mąki pszennej
- olej do smażenia
Pozostałe składniki
- 2 średnie cebule - do 400 g
- 200 g pieczarek - około 8 sztuk
- 4 łyżki oleju do smażenia
- ewentualne dodatki: płaska łyżeczka cukru trzcinowego oraz spora szczypta słodkiej papryki
Bryzol
Cebula ważona była przed ewentualnym obraniem/przygotowaniem.
Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii policzona na podstawie produktów, których użyłam w danym przepisie (użyłam łopatki wołowej). Kalorie policzone zostały do bryzoli, ale bez dodatków w postaci cebulki z pieczarkami. Z podanej ilości składników wyszło mi osiem bryzoli.
Bryzol wołowy to jedno z dań, jakie serwowało się dość często w czasach PRL-u. Można go szykować na dwa sposoby. Pierwszy sposób (ja go używam) polega na zmieleniu na grubych oczkach lub drobnym posiekaniu mięsa wołowego i wymieszaniu z jajkiem, solą oraz pieprzem. Formuje się super cienkie kotlety, które oprószone mąką smaży się krótko na patelni z tłuszczem. Ja używam wołowiny, ale można też sięgnąć ewentualnie po wieprzowinę a nawet koninę. Używanie polędwicy wołowej do tego przepisu jest trochę mitem mimo, że wołowina była wtedy tańsza niż kurczak i wieprzowina.
Drugi sposób polega na tym, by mięso wołowe pokroić bardzo cienko w plastry. Mięso kroimy w poprzek włókien i dodatkowo rozbijamy je jeszcze lekko tłuczkiem, by było jak najcieńsze. Posypujemy solą i pieprzem i obtaczamy w niewielkiej ilości mąki. Smażymy krótko z obu stron na tłuszczu. Nie stosuję tej metody. Gdybym miała się na nią zdecydować, to być może sięgnęłabym wtedy właśnie po polędwicę wołową. Muszę jednak przyznać, że aktualnie cena polędwicy jest tak wysoka, że wolę z niej zrobić dobrego steka lub tatar.
Bryzol wołowy
Do przygotowania obiadu dla czterech głodnych osób użyłam 500 gramów łopatki wołowej. Możesz użyć wyłącznie jednego rodzaju mięsa lub łączyć kilka mięs ze sobą np. pręga wołowa + ligawa wołowa. Mięso nie powinno być ani za chude, ani za tłuste. Mięso wołowe bardzo drobno posiekaj nożem lub zmiel w maszynce na dużych oczkach.
Do mięsa wbij jedno średniej wielkości jajko i wsyp pół płaskiej łyżeczki soli oraz 1/3 płaskiej łyżeczki pieprzu. Bardzo dokładnie wymieszaj mięso z jajkiem i przyprawami.
Porada: Dokładnie tak samo możesz zrobić bryzol wieprzowy. Sięgasz wówczas po łopatkę wieprzową lub mieszankę łopatki i szynki.
Mięso podziel na osiem w miarę równych kulek wielkości większego orzecha włoskiego. Każda kulka o wadze około 65-70 gramów. Na kawałek pergaminu do pieczenia (lub na desce) wysyp trochę mąki i umieść w tym miejscu zgrabnie uformowaną kulkę. Kulkę mięsa obsyp też mąką od góry.
Suchą dłonią zacznij spłaszczać kulkę mięsa na placek o średnicy około 14 cm. Bryzol powinien być jak najcieńszy. Pacek kładziesz sobie na dłoni i zdejmujesz papier. Bryzol ostrożnie przekładasz na dobrze nagrzaną patelnię z olejem do smażenia. Do smażenia możesz też użyć masło klarowane lub dać zarówno trochę oleju, jak i masła.
Moc palnika powinna być dość wysoka, ponieważ bryzol smażymy nie dłużej niż 30 sekund na stronę. Jeśli patelnia nie jest dobrze nagrzana, to wydłuż czas smażenia. Cieniutki bryzol wołowy smażysz z obu stron na rumiano. Stronę zmieniaj przy pomocy szerokiej łopatki kuchennej. Po przewróceniu kotleta na drugą stronę możesz lekko docisnąć go do patelni (płaską stroną), ponieważ mięso mielone lubi się kurczyć podczas smażenia.
Bryzole smażyłam jeden po drugim używając małej patelni o średnicy 18 cm. Zużyłam łącznie około 3 łyżek oleju do smażenia. Usmażone kotlety możesz śmiało układać jeden na drugim. Możesz też przykryć je np. szerokim talerzem, by nie przestygły za szybko.
Już w trakcie smażenia bryzoli możesz na osobnej patelni przygotować cebulkę z pieczarkami. Dwie średnie cebule o łącznej wadze około 400 gramów obierz i pokrój w cieniutkie piórka. Użyłam zwykłej cebuli, ale możesz też sięgnąć po cebulę czosnkową lub czerwoną. Bardzo dobrze smakuje też połączenie cebuli cukrowej, czerwonej i zwykłej (po jednej cebuli).
Nagrzej średnią patelnię z grubym dnem. Zmniejsz moc palnika do trochę wyższej niż średnia. Dodaj cztery łyżki oleju roślinnego do smażenia lub smalcu. Na patelnię wyłóż całą cebulę. Odrobinę zmniejsz moc palnika i smaż cebulkę przez około 20 minut, aż zrobi się szklista i rumiana. Co parę minut zamieszaj całość przy pomocy drewnianej łyżki.
Przesuń cebulę na jedną połowę patelni i w wolne miejsce umieść pokrojone w plasterki pieczarki. Po paru minutach (2-3 minuty) zamieszaj rumieniące się pieczarki (cebulkę tez staraj się mieszać, by nie przypiekła się od spodu) a potem wymieszaj już cebulę z pieczarkami i smaż dalej przez kilka minut (około 5 minut) aż uznasz, że stopień zarumienia cebulki z pieczarkami jest dla Ciebie zadowalający.
Zaraz po wymieszaniu cebulki z pieczarkami dodałam też płaską łyżeczkę cukru oraz sporą szczyptę słodkiej papryki. Cukier dodatkowo skarmelizował cebulkę a słodka papryka podkręciła kolor i smak. Ja nie dodaję do cebulki z pieczarkami ani soli, ani pieprzu. Możesz to jednak śmiało zrobić wedle smaku.
Bryzol podawaj z podsmażoną cebulką z pieczarkami. Do tego zestawu polecam też tłuczone ziemniaki lub puree ziemniaczane.
Smacznego!