Puree ziemniaczane

Czas przygotowania: 40 minut
Liczba porcji: około 890 g purée

Kaloryczność kcal: 130 w 100 g dania
Dieta: bezglutenowa, wegetariańska

Puree z ziemniaków

Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml. 

Warzywa ważone były przed ewentualnym obraniem/przygotowaniem. Zawsze podaję wagę użytych przeze mnie warzyw lub owoców. Nie trzeba jednak stosować się do wytycznych co do grama. Wagi podawane są po to, by łatwiej Wam było zorientować się, jaka mniej więcej ilość potrzebna jest do zrobienia danego dania. 

Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii, ponieważ Twoje składniki mogą mieć inną liczbę kalorii niż te, których użyłam ja. Przeczytaj najpierw cały przepis a dopiero potem zabierz się za szykowanie puree, by wiedzieć co kiedy szykować oraz jakich składników możesz jeszcze użyć. 

Puree ziemniaczane przepis

Zanim zaczniesz szykować puree, polecam najpierw przeczytać cały przepis, by przygotować się odpowiednio wcześniej do kolejnych etapów wykonania.

Przygotuj sobie jeden kilogram ziemniaków typu B lub C. To najlepsze ziemniaki do pieczenia oraz na puree. Możesz użyć ziemniaków różnej wielkości, ponieważ po obraniu polecam pokroić je na mniejsze kawałki o wymiarach około 4 cm. Tak pokrojone ziemniaki będą miękkie w tym samym czasie a do tego szybciej się ugotują. 

Obrane i pokrojone ziemniaki przepłucz i umieść w garnku z zimną i osoloną wodą. Ziemniaki gotuj do miękkości. Nie pozwól im się jednak rozgotować. Ugotowane ziemniaki nie powinny się same rozpadać. U mnie trwało to około 15 minut. 

Odlej wrzątek z ugotowanych ziemniaków. Garnek z ziemniakami ponownie umieść na palniku, by odparować z nich resztki wody. Wystarczy jedna minuta. Możesz kilka razy potrząsnąć garnkiem z ziemniakami.

Od razu zabierz się za przetarcie gorących ziemniaków. Możesz użyć do tego specjalnego sitka, przepuścić przez maszynkę lub praskę albo zmielić. Uważaj jednak na to, by nie ugniatać ziemniaków za długo, ani nie mielić ich na bardzo drobnych oczkach. Ugotowane ziemniaki nie powinny zrobić się zbyt klejące i maziste. 

Pod koniec gotowania ziemniaków podgrzej mleko z masłem. Do małego rondelka wlej 1/3 szklanki najlepiej pełnotłustego mleka i dodaj 50 gramów prawdziwego masła. Wsyp też pół łyżeczki soli oraz po szczypcie pieprzu i gałki muszkatołowej. Całość podgrzewaj kilka minut, aż do rozpuszczenia się masła. Nie doprowadzaj jednak zawartości garnuszka do wrzenia. Mleko z masłem ma być gorące, ale nie ma się zagotować. 

Porada1: Zamiast mleka możesz użyć taką samą ilość śmietanki kremówki 30 % (słodka, rzadka śmietanka). Możesz też wlać trochę mleka i trochę śmietanki, by otrzymać łącznie około 1/3 szklanki płynu. 

Porada2: Jeśli lubisz maślane puree i możesz sobie pozwolić na to, by puree było znacznie bardziej kaloryczne, to możesz też śmiało dodać nawet 100 gramów masła i więcej. 

Gorące mleko z masłem wlej do gorących i ugniecionych ziemniaków. 

Całość zamieszaj już tylko przy pomocy drewnianej łyżki i od razu nakładaj na talerze. Puree ziemniaczane podajemy na gorąco. Tym razem puree udekorowałam tylko kawałkami miękkiego masła i siekanym szczypiorkiem. Lekko oprószyłam je świeżo mielonym pieprzem i podałam do obiadu. Puree ziemniaczane pasuje do wszelkich dań, do których podajesz zazwyczaj: tłuczone ziemniaki, kopytka lub kluski śląskie. 

Co jeszcze można dodać do puree?
- serek śmietankowy kremowy, tarty parmezan lub inne sery takie jak: Pecorino Romano lub ser Cheddar
- podsmażone plasterki lub kawałki cienko krojonego boczku
- ząbek czosnku przepuszczony przez praskę i lekko podgrzany z masłem
- świeżo siekane zioła: natka pietruszki, oregano, tymianek
- odrobina papryczki chili 

Smacznego!