Powidła śliwkowe z czekoladą
Powidła śliwkowe z czekoladą, to super ciekawe i pyszne połączenie śliwek i gorzkiej czekolady. Do tego całość zamykamy w słoikach, by zimą delektować się tym niezwykłym smakiem.
- tylko 3 składniki
- bez stosowania pasteryzacji
- czekoladę można zamienić na kakao
- super na kanapki, do placków, naleśników
Czas przygotowania: 20 minut
Czas gotowania powideł: 2 godziny 30 minut
Liczba porcji: 3 słoiki po 280 ml
Dieta: bezglutenowa, wegańska, wegetariańska
- 1 kg bardzo dojrzałych i mięsistych śliwek
- 100 g dowolnego cukru
- 100 g czekolady gorzkiej 80 %
Czekośliwka
Śliwki zważone zostały przed usunięciem pestek.
Użyte słoiki: 3 sztuki o pojemności 280 ml każdy.
Z podanej ilości składników otrzymałam około 840 ml powideł czekośliwka, ale ostateczna ilość może być za każdym razem inna, ponieważ możemy mieć inną odmianę śliwek, czy też moc palnika i głębokość, średnicę, czy nawet grubość garnka. Możesz też gotować swoje śliwki dłużej niż ja lub krócej. Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników na powidła śliwkowe z czekoladą. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii liczona na podstawie produktów, których użyłam w danym przepisie.
Przed szykowaniem powideł śliwkowych z czekoladą, zachęcam do przeczytania najpierw całego wpisu. W treści podaję bowiem kilka ciekawych porad dotyczących ewentualnych dodatków. Być może zapragniesz dodać do czekośliwki odrobinę cynamonu lub wanilii.

Czekośliwka przepis
Zacznij od wybrania śliwek. Idealna będzie późna węgierka, jednak do powideł sprawdzą się też wcześniejsze odmiany. Śliwki umyj pod zimną i bieżącą wodą i usuń z nich pestki. Polecam nawet umieścić śliwki w dużej misce z zimną wodą i odrobiną sody oczyszczonej (mała łyżeczka). Po umyciu śliwek w lekkim roztworze, przepłucz je raz jeszcze zimną wodą i usuń pestki oraz ogonki. Tak przygotowane śliwki umieść w w garnku, w którym będą się one gotować. Wybierz większy garnek z grubym dnem.

Ustaw niską moc palnika, by śliwki powoli puściły sok, ale nie zaczęły się przypalać. Przez cały czas szykowania czekośliwki nie przykrywasz garnka przykrywką. Po kilku minutach zamieszaj śliwki w garnku. Polecam sięgnąć po dużą, drewnianą łyżkę. Zwiększ nieznacznie moc palnika, by owoce zaczęły się gotować, jednak nie za mocno. Cały czas kontroluj śliwki w garnku (od czasu do czasu mieszasz owoce). Po maksymalnie dwóch godzinach wsyp 100 gramów cukru i gotuj powidła jeszcze 30-60 minut (w zależności od tego jaka konsystencja Ci odpowiada).
Po tym czasie zdejmij garnek z palnika. Do garnka z gorącymi powidłami dodaj 100 gramów (klasyczna tabliczka) czekolady gorzkiej. Używam zazwyczaj czekolady 80 %. Całość zamieszaj. W ciągu kilku minut czekolada rozpuści się całkowicie.
Porada: Można też użyć czekoladę gorzką 60 % lub dobrej jakości czekoladę deserową - w tej samej ilości. Z mleczną nie próbowałam. Czekoladę można też zastąpić samym klasycznym kakao w proszku. Dajemy go minimum 4 łyżki. Jeśli śliwki będziesz gotować krócej, (np. 2 godziny zamiast 3) to otrzymasz trochę mniej gęste powidła. Będzie ich też więcej, bo mniej wody odparuje. Im dłuższe gotowanie, tym mniej powideł, ale są one gęstsze i słodsze.

Po lekkim przestudzeniu powideł z czekoladą można całość zmiksować na gładko. Powidła umieść w kielichu blendera lub też w sporej misce (albo zostaw je w garnku), jeśli całość będziesz miksować blenderem ręcznym typu żyrafa. Całość miksuj tak długo, aż powstanie Ci jednolity krem. Po zmiksowaniu zostanie Ci dużo pęcherzyków powietrza, dlatego też polecam przez kilka minut bardzo powoli mieszać zawartość garnka, by się ich pozbyć.
W tym momencie warto sprawdzić smak czekośliwki i zdecydować, czy chcesz dodać więcej czekolady, czy nawet cukru. Ciekawym dodatkiem może być spora szczypta cynamonu albo nasionka wydłubane z laski wanilii. Pasta oraz esencja waniliowa też się sprawdzą.

Zmiksowaną na gładko czekośliwkę należy jeszcze raz doprowadzić do wrzenia. Powidła śliwkowe z czekoladą gotuję jeszcze około pięciu minut na niewysokiej mocy palnika, a następnie wyłączam i od razu przekładam do słoików.
Przygotowałam wcześniej trzy czyste słoików o pojemności około 280 ml każdy. Idealne będą jeszcze gorące słoiki (np. wyjęte prosto z piekarnika /temperatura nie wyższa niż 110 stopni/ lub z garnka z wrzątkiem). Możesz też użyć słoików o innej pojemności. Ważne, by łącznie miały one około 840 ml pojemności. Słoiki powinny być idealnie czyste, a najlepiej odparzone wrzątkiem. Tak samo zakrętki. Używaj tylko nieuszkodzonych słoików i zakrętek.
Jeszcze wrzące powidła śliwkowe z czekoladą przelewaj/przekładaj do przygotowanych słoiczków (zostaw około 1 cm wolnej przestrzeni) i od razu mocno zakręcaj każdy słoik. Słoiki można dodatkowo otulić ręcznikiem by wolniej się studziły. Po przestudzeniu wszystkie zakrętki powinny się zassać. Pasteryzacja nie jest zatem potrzebna.
Porada: Jeśli słoiki nie zassały się od razu, to tylko mocniej je dokręć i odłóż na bok. W ciągu kilku godzin wszystkie powinny się ładnie zassać.


Słoiki z domową czekośliwką wynieś do ciemnej i suchej piwniczki lub też do innego zacienionego i chłodnego miejsca i trzymaj tak śmiało przynajmniej do kolejnego sezonu. Jeśli któryś ze słoików nie zassał się, to odłóż go do lodówki i używaj na bieżąco. Jeśli nie masz piwniczki, to nic się nie martw, ponieważ słodkie przetwory są bardziej "odporne" na przechowywanie ich w cieplejszych pomieszczeniach. Wystarczy zatem i zwykła szafka w kuchni.
Czekośliwka będzie świetnym dodatkiem do naleśników na słodko oraz do wszelkich placków i racuszków. Można ją stosować go jako dodatek do ryżu na ciepło i na kanapki, czy też smarować nią np. wafle ryżowe.
Smacznego!