Nalewka ze śliwek
Domowa nalewka ze śliwek to jeden z ciekawszych sposobów na wykorzystanie dojrzałych i pachnących śliwek. Zapraszam po sprawdzony i super prosty przepis.
- tylko kilka składników
- można do niej dodać cynamon lub wanilię
- dokładny opis wykonania wraz ze zdjęciami
Czas przygotowania: 26 dni
Liczba porcji: około 1200 ml nalewki
Dieta: bezglutenowa, wegańska, wegetariańska
Składniki
- 2-2,5 kg dojrzałych śliwek - najlepiej węgierek
- 500 ml spirytusu rektyfikowanego 95 % - 2 szklanki
- pół szklanki wody - 125 ml
- 400 g cukru - około 1,5 szklanki
- ewentualne dodatki: laska wanilii lub kora cynamonu
Nalewka ze śliwek
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
W składnikach podałam wagę całych owoców, przed usunięciem pestek.
Na podaną ilość składników polecam użyć większy słój o pojemności minimum 2 l. Pod koniec powstało mi około 1200 ml nalewki śliwkowej.
Nalewka ze śliwek powinna być szykowana z dojrzałych i zdrowych owoców. Można śmiało sięgnąć wyłącznie po jeden typ śliwek węgierek lub też wymieszać ze sobą kilka odmian śliwek. To typowo zimowa nalewka, dlatego do śliwek dodaję również korę cynamonu lub też rozciętą laskę wanilii. Nalewka śliwkowa może być podawana po schłodzeniu lub też w temperaturze pokojowej. Ostateczna ilość oraz barwa nalewki zależy w dużej mierze od tego, jakie śliwki zostały użyte do zrobienia nalewki oraz od tego, czy podczas maceracji dodana była np. kora cynamonu, czy goździki.
Nalewka ze śliwek przepis
Przygotuj sobie około 2-2,5 kg dojrzałych i zdrowych śliwek (waga całych owoców). Można łączyć ze sobą kilka odmian drobniejszych śliwek. Owoce dokładnie umyj pod zimną, bieżącą wodą, a następnie lekko natnij i usuń pestki. Możesz też przekroić śliwki na pół, by łatwiej było wyjąć pestki. Sama wrzucam do słoja do pięciu pestek, by nalewka osiągnęła głębszy smak. Nie trzeba jednak tego robić. Miąższ z samych owoców będzie wystarczający.
Śliwki przełóż do czystego słoja. Użyłam tym razem uniwersalnego słoja, w którym szykuję większość nalewek. To słój o pojemności 3,8 l. Możesz śmiało użyć znacznie mniejszego słoika, około 2 litra pojemności. Do słoja ze śliwkami wlej pół szklanki filtrowanej lub przegotowanej i przestudzonej wody. Kolejno wlej również 500 ml spirytusu. Lekko zakołysz słojem ze śliwkami i alkoholem, a następnie delikatnie dociśnij śliwki, by nie wystawały nad powierzchnię płynu (jeśli jest taka potrzeba). Jeśli wystają mocno, to otwierasz słoik i dociskasz je tak codziennie przez kolejne 2-3 dni. Słoik zamknij i odstaw do schowka lub też do szafki kuchennej. Proces maceracji nie powinien być krótszy niż trzy tygodnie. Możesz śmiało zapomnieć na ten czas o nalewce. Nic nie trzeba z nią robić przez następne trzy lub nawet cztery tygodnie.
Porada: Razem ze śliwkami można też dodać kawałek kory cynamonu lub też laskę wanilii. Można też dodać i korę i wanilię. Jeśli chodzi o laskę wanilii, to zalecam nadkroić ją wzdłuż lub też nawet wyjąć nasionka i użyć do innego przepisu (nawet do zrobienia domowego cukru waniliowego). Do nalewki wystarcza dodać samą skórkę, bez nasion.
Po trzech, czy też czterech tygodniach maceracji możesz zlać czystą nalewkę do mniejszego słoja. Słoik zakręć i odstaw obok słoja z samymi śliwkami. Jeśli w trakcie maceracji dodawana była kora lub wanilia, to można (ale nie trzeba) ją usunąć. Do dużego słoja z owocami wsyp od razu 400 gramów zwykłego cukru lub cukru trzcinowego. Zamieszaj dokładnie cukier z owocami i zamknij słoik. Słój ze śliwkami i cukrem również trzymaj w zacienionym miejscu. Codziennie mieszaj owoce z cukrem, by przyspieszyć proces rozpuszczania się cukru. W ciągu pięciu dni cukier powinien się rozpuścić.
Do słoja z owocami i słodkim syropem cukrowym wlej odstawioną wcześniej czystą nalewkę. Dokładnie wymieszaj wszystko razem, a następnie przelej całą (słodką już) nalewkę do drugiego słoja. W większym słoju zostaw tylko owoce. W tym momencie można zakończyć szykowanie nalewki. Do karafki należy przelać zebraną nalewkę, a owoce wyrzucić. Otrzymasz wówczas mniej nalewki, za to nie będzie ona mętna i znacznie szybciej zrobi się klarowna.
Zalecam jednak wycisnąć resztę nalewki z owoców. Aby to zrobić, śliwki umieść na środku dużej ściereczki muślinowej lub nowej pieluchy tetrowej i zawiń je tak, by można było lekko wycisnąć z nich cały sok z alkoholem. Nalewka pozyskana z odciśnięcia śliwek będzie gęstsza i lekko mętna. Wlej ją do słoja/karafki z resztą zlanej nalewki. Zapewne całość wyjdzie dość mętna. Taką nalewkę można śmiało odstawić do piwniczki, by osad osadził się z czasem na dnie. Można też od razu poddać ją filtracji.
Do filtrowania nalewek używam zazwyczaj podwójnie złożonej pieluchy tetrowej (klasyczna biała) lub czystych ściereczek muślinowych złożonych na pół, które służą mi wyłącznie do filtracji nalewek. Aktualnie ściereczki muślinowe używane są głównie w kosmetyce (oczyszczanie twarzy). Według mnie są idealne do filtrowania nalewek. Po prawidłowym i dokładnym przefiltrowaniu Twoja nalewka zapewne nadal nie będzie idealnie klarowna. Nic nie szkodzi. Podczas leżakowania zrobi się klarowniejsza. Zawsze też można ją w dowolnym momencie poddać dodatkowej filtracji. Ostatecznie otrzymałam łącznie około 1200 ml nalewki śliwkowej.
Nalewkę ze śliwek polecam próbować nie wcześniej niż na 3 miesiące od zlania nalewki do słoika lub do karafki. Im dłużej nalewka będzie leżakować, tym głębszy smak osiągnie. Trzymaj ją w chłodnej i suchej piwnicy lub w innym pomieszczeniu, które zapewni takie warunki.
Powodzenia.