Orzeszki

Czas przygotowania: 3 godziny
Czas chłodzenie orzeszków: 3 godziny
Liczba porcji: 72 ciasteczka

Kaloryczność kcal: 90 w 1 ciastku
Dieta: wegetariańska

Orzeszki

Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.

Masło na krem budyniowy wyjmij wcześniej z lodówki. Masło użyte do zrobienia kremu budyniowego musi być idealnie miękkie. 

Pieczenie: u mnie elektryczny opiekacz do orzeszków.
Czas pieczenia: około 3 minuty na serię.

Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii, ponieważ Twoje składniki mogą mieć inną liczbę kalorii niż te, których użyłam ja. Zanim zaczniesz szykować ciastka orzeszki, polecam najpierw przeczytać cały przepis, by przygotować się odpowiednio wcześniej do kolejnych etapów wykonania.

Orzeszki przepis

Same "skorupki" na ciasteczka orzeszki można sobie upiec nawet na jeden, czy dwa dni wcześniej. Przestudzone połówki orzechów wystarczy zawinąć luźno w papier śniadaniowy, a następnie umieścić w zwykłej torbie spożywczej i trzymać w szafce kuchennej. Składniki na ciasto kruche warto wyjąć z lodówki na godzinę przed szykowaniem skorupek pod orzeszki. 

Ciasto kruche jest super proste i szybkie do zrobienia. Nie trzeba też chłodzić go w lodówce. W jednej misce umieść razem: 500 gramów (połową standardowego opakowania) mąki pszennej luksusowej, uniwersalnej, czy nawet tortowej; 250 gramów zimnego masła 82%, które warto pokroić na mniejsze kawałki; 140 gramów kwaśnej śmietany 18 %, czyli około 6 łyżek; 2 żółtka jajek o łącznej wadze około 35 gramów; 2 łyżki octu spirytusowego lub ewentualnie jabłkowego; 1 łyżeczkę sody oczyszczonej (nie płaska, ale i nie czubata). 

Ciasto wyrabiaj dłońmi lub mikserem z hakami do ciasta kruchego. Postaraj się to zrobić szybko. Na początku może Ci się wydawać, że ciasto jest zbyt sypkie, jednak w trakcie rozcierania masła powinno połączyć się w zwartą kulę. Wolę wyrabiać ciasto w dużej misce, ale możesz też zrobić to na desce, czystym blacie lub na stolnicy. 

Porada: Do orzeszków szykuję ciasto bez cukru. Wystarczy mi słodycz z kremu budyniowego z orzechami. Jeśli jednak wolisz słodsze orzeszki, to dodaj jeszcze 50 gramów cukru pudru. 

Zacznij nagrzewać swój opiekacz na orzeszki. Od kuli ciasta odrywaj małe kawałeczki, które wielkością wypełnią całe wgłębienie (po zamknięciu maszynki). U mnie jest to kulka nie większa niż orzech laskowy. Taką kulkę roluję w dłoniach, by miała lekko wydłużony kształt. W taki sposób wypełniam wszystkie wgłębienia w dobrze nagrzanym opiekaczu, a następnie zamykam go i czekam mniej więcej trzy minuty, aż połówki orzeszków będą upieczone. Powinny być ładnie rumiane. Upieczone połówki ciasta kruchego ostrożnie zdejmuję na deskę, czy na talerz obok i od razu zaczynam piec kolejne połówki ciasteczek. W taki sposobów upiekłam łącznie 144 połówki ciasteczek. Piekłam je w sześciu turach. 

Porada: Twój opiekacz może mieć inną moc, zatem czas który podałam jest bardzo orientacyjny. Być może Twoje ciasteczka będą ładnie upieczone znacznie szybciej, albo też odwrotnie - będą potrzebowały więcej czasu. Inaczej też piecze się orzeszki w metalowej formie bez powłoki nieprzywierającej, którą należy trzymać w nagrzanym piecu. Istnieją też małe foremki na orzeszki, przy których trzeba samodzielnie wylepiać wnętrze foremki ciastem. Jeśli więc korzystasz z piekarnika, to nagrzej go do 180 stopni. Czas pieczenia może wynosić około 10-15 minut. 

Upieczone połówki orzeszków odłóż do przestudzenia. Jeśli szykujesz je dzień wcześniej, to całkowicie przestudzone zawiń je najpierw luźno w papier śniadaniowy, a potem jeszcze w torbę spożywczą i trzymaj np. w szafce kuchennej. Jeśli nie masz czasu na szykownie słodkiego farszu, to nie martwo się - poleżą tak śmiało dwa lub trzy dni. 

Masa budyniowa z orzechami:
Aby zrobić budyń, do rondelka wlej jedną szklankę mleka (250 ml). Ustaw średnią moc palnika i zacznij podgrzewać mleko. Pozostałe 100 ml mleka przelej do szklanki i  wsyp jedno opakowanie proszku budyniowego o smaku waniliowym lub śmietankowym bez cukru. Mleko z proszkiem budyniowym bardzo dokładnie wymieszaj na gładki, lejący płyn bez grudek. 

Mleko w rondelku doprowadź do wrzenia. Zmniejsz moc palnika do minimum i wlej dobrze wymieszany proszek budyniowy z mlekiem. Od razu zacznij mieszać budyń. Możesz trochę zwiększyć moc palnika. Budyń mieszaj krótko, ale energicznie. Powinien się ponownie zagotować i mocno zgęstnieć. Mieszaj go już powoli, przez około 30 sekund, aż znikną grudki, nie będzie widać mąki i budyń osiągnie odpowiednią konsystencję.

Budyń odstaw do przestudzenia przykrywając go wcześniej kawałkiem folii (ja używam do tego woreczków śniadaniowych). Absolutnie nie odkładaj go do lodówki. Taki budyń będziesz po przestudzeniu łączyć z ubitym na puch masłem. Zarówno budyń, jak i masło powinny mieć tę samą temperaturę. 

Jak tylko budyń całkowicie przestygnie, a 150 gramów masła zmięknie, możesz zacząć szykować krem budyniowy. Do niedużej, ale wysokiej miski przełóż miękkie masło oraz 100 gramów cukru pudru. Masło z cukrem ubijaj mikserem na najwyższych obrotach, aż zrobi się puszyste i jasne. Bardzo ważne jest to, by cierpliwie ubijać masło czekając na właściwą konsystencję.

Do napuszonego, słodkiego masła, stopniowo łyżka po łyżce dodaję całkowicie przestudzony budyń. Po każdej łyżce miksuję masę do całkowitego połączenia obu mas. Uważam, by nie ubijać kremu za długo. W taki sposób wmiksowuję cały budyń. Powinien powstać puszysty krem budyniowy. Zazwyczaj nie zajmuje mi to dłużej niż pięć minut.

Około 80 gramów orzechów włoskich rozdrobnij w melakserze z ostrzami do rozdrabiania lub przy użyciu młynka do orzechów. Swoje orzechy rozdrabniam tak, by otrzymać kawałki orzechów wielkości do 2 mm. Orzechy włoskie można zamienić na orzechy pekan, czy nerkowce. Można też dowolnie mieszać orzechy. Zmielone orzechy dodaj do kremu budyniowego i delikatnie wmieszaj je w masę. Wyszło mi około 600 gramów kremu. 

Gotowy krem nakładaj solidną porcją do jednej połówki ciasteczka, a następnie zamykaj orzecha drugą kruchą skorupką. Ilość kremu jest dowolna. Masz jednak całkowicie wypełnić wnętrze orzeszka. W taki sposób przygotowałam łącznie 72 ciastka orzeszki. 

Porada: Zamiast kremu budyniowego można dać dowolny krem orzechowo czekoladowy typu Nutella. 

Gotowe orzeszki należy jeszcze schłodzić w lodówce alby krem budyniowy stężał. Po trzech godzinach chłodzenia można je podawać. Zazwyczaj oprószam je tylko odrobiną cukru pudru. Bardzo dobrze sprawdza się dekoracja z rozpuszczonej czekolady. Wystarczy polać nią orzeszki lub też zanurzać je do 1/3 w roztopionej czekoladzie, a następnie jeszcze w cukrowej posypce lub rozdrobionych orzechach. 

Jeśli orzeszki nie zostaną zjedzone po schłodzeniu, to należy przechowywać je w lodówce pod przykryciem. Bardzo dobrze smakują nawet po 4 dniach od zrobienia. 
Za przepis na ciasto kruche do orzeszków dziękuję Pani Jolancie Nowakowskiej z mojej grupy kulinarnej na Facebooku. 
Smacznego.