Podpłomyk
Podpłomyki to najprostsze i super szybkie do zrobienia pieczywo w formie płaskich i elastycznych placków. Wyczarujesz je z samej mąki i wody. Z tym przepisem każdemu się uda.
- tylko 3 składniki
- 2 minuty szykowania
- bez drożdży i proszku do pieczenia
Czas przygotowania: 30 minut
Liczba porcji: 6 sporych podpłomyków
Kaloryczność kcal: 97 w 1 podpłomyku
Dieta: wegańska, wegetariańska
Składniki
- 1 szklanka mąki pszennej np. poznańskiej typ. 500 - 160 gramów
- pół szklanki wrzątku - 125 ml
- 1/4 płaskiej łyżeczki soli
Podpłomyk
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Z podanej ilości składników wychodzi 6 płaskich podpłomyków o średnicy około 25 cm.
Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii liczona na podstawie produktów, których użyłam w danym przepisie. Przed szykowaniem podpłomyków polecam przeczytać najpierw cały przepis, by móc odpowiednio przygotować wszystkie składniki i ewentualne przyprawy.
Podpłomyk przepis
Do miski wsyp jedną szklankę mąki pszennej, czyli 160 gramów mąki. Polecam mąkę pszenną poznańską typ. 500, ale sprawdzi się też mąka pszenna wrocławska, uniwersalna, tortowa, czy nawet orkiszowa. Zagotuj wodę. Szklankę o pojemności 250 ml wypełnij do połowy wrzątkiem (125-130 ml). Do wrzątku wsyp około 1/4 płaskiej łyżeczki soli. Zmieszaj wrzątek z solą i wlej do miski z mąką. Od razu zacznij mieszać zaparzoną mąkę przy pomocy łyżki. Ciasto przez kilka minut może być za gorące, by wyrabiać je dłońmi, więc póki nie można tego robić, to używam łyżki. Po chwili jednak ciasto przestaje parzyć, i można je dokładniej połączyć ręką. Ciasto jest lepiące i dość gęste. Po kilku minutach wyrabiania można je jednak uformować w niedużą kulę (nadal lepiącą) i umieścić na oprószonym mąką blacie, czy też na desce.
Porady: Pamiętaj, że nigdy nie wsypujemy pełnej szklanki mąki, tylko zostawiamy około 1 cm wolnej przestrzeni. Nidy nie upychamy tez mąki w szklance. Ciasto można też wyrobić mikserem z hakami do ciasta drożdżowego. Nie trzeba go wówczas ani mieszać łyżką, ani tez wyrabiać ręką.
Kula ciasta jest lepka i znacznie miększa, niż ciasto pod placki na tortille, czy makaron. Dzięki temu znacznie łatwiej jest cienko rozwałkować takie ciasto. Trzeba jednak dość obficie posypywać je mąką. Luźniejsze ciasto parzone będzie też znacznie bardziej elastyczne po uprażeniu na suchej patelni.
Tak więc jeszcze ciepłe ciasto podziel sobie na sześć w miarę równych kawałków. W tym samym czasie możesz już zacząć nagrzewać patelnię o średnicy około 26 cm. Podpłomyki prażymy na suchej patelni, wiec nie smaruj jej żadnym tłuszczem. Ustaw średnią moc palnika i pozwól, by patelnia powoli się nagrzewała.
Każdy kawałek ciasta należy bardzo cienko rozwałkować na placek o średnicy około 25 cm (placki nie muszą być równe, to tylko orientacyjna wielkość). Aby placek nie przyklejał się do wałka, należy podsypywać go od góry i od dołu mąką. Ciasto jest miękkie, wiec wałkowanie nie powinno być ciężkie i placki bardzo szybko i łatwo rozwałkowuje się na praktycznie przezroczyste placuszki.
Placek przełóż na nagrzaną, suchą patelnię. Zwróć uwagę na to, by nie było zagięć i placek nigdzie się nie podwinął. Już po chwili podpłomyk powinien zacząć się lekko od spodu podpiekać. Cienko rozwałkowany może też tworzyć pęcherze powietrza (kieszenie), które potem same znikną. Jedna strona nie powinna się prażyć dłużej niż minutę, by za mocno nie przesuszać podpłomyków. Druga strona potrzebuje już tylko około 20-30 sekund. Musisz wyczuć swoją kuchenkę oraz patelnię, i tak ustawić moc, by podpłomyki ani za szybko nie czerniały, ani też nie prażyły/suszyły się na patelni za długo.
W trakcie prażenia pierwszego placka, szykujesz kolejny podpłomyk. Gotowe podpłomyki układam jednej na drugim, na drewnianej desce. Prawidłowo prażone podpłomyki powinny zachować elastyczność i nie będą się kruszyć. Ponieważ na podpłomykach jest zawsze trochę mąki od podsypywania, to po każdym podpłomyku można lekko przetrzeć patelnię kawałkiem ręcznika papierowego (zdejmiesz wówczas czarny, mączny pył). W taki sposób upraż wszystkie podpłomyki.
Lubię szykować cienkie i elastyczne podpłomyki. Można jednak śmiało prażyć grubsze podpłomyki lub też podpłomyki kruche. Aby Twój podpłomyk wyszedł chrupiący, wystarczy, że nie użyjesz wrzątku do ciasta, a wody letniej i będziesz dłużej prażyć podpłomyk na patelni z niższą mocą palnika.
Podałam też przepis na klasyczne podpłomyki z samą solą. Można jednak oprócz soli dodać też do ciasta kilka innych przypraw. Polecam odrobinę kminku lub tymianku (w całości lub mielone), czarnuszki, oregano, czy kolendry młotkowanej. Szczypta granulowanego czosnku też się sprawdzi.
Po całkowitym przestudzeniu podpłomyki wystarczy zawinąć w papier śniadaniowy, a potem jeszcze w przezroczystą torbę spożywczą lub worek strunowy i trzymać w chlebaku do dwóch dni. Podpłomyki układamy wówczas jeden na drugim. Jeśli szykujesz kruchy podpłomyk, to zapewne poleży jeszcze dłużej niż dwa, trzy dni.
Podpłomyki najlepiej smakują podane w dniu prażenia. Ich zastosowanie jak bardzo szerokie. Z powodzeniem zastępują pieczywo oraz placki do tortilli. Można je zajadać z przystawkami i rozmaitymi pastami. Świetnie sprawdzają się podane do gulaszy lub leczo.
Jeśli masz więcej pomysłów na pyszne zastosowanie takich podpłomyków - pisz :)
Lubisz szybkie i proste wypieki? Sprawdź focaccia w wersji z aromatycznym rozmarynem. Z chlebów warto wypróbować przepisy na chleb pszenny oraz chleb żytni na zakwasie.
Smacznego.