Brioszki
Delikatne, puszyste brioszki to jedna z lepszych propozycji na pyszne śniadaniowe bułeczki maślane na mleku. Zapraszam po uniwersalny przepis, ponieważ można je jeść i na słodko, i na słono.
- bardzo prosty skład
- pyszne bułki odrywane
- kilka propozycji podania
Czas przygotowania: 30 minut
Czas wyrastania ciasta łącznie: 1 godzina 40 minut
Czas pieczenia: 25 minut
Liczba porcji: 12 sztuk
Kaloryczność kcal: 280 w 1 brioszce
Dieta: wegetariańska
Składniki
- 500 g mąki pszennej np. Szymanowskiej typ. 480 - trochę ponad 3 szklanki
- 100 g prawdziwego masła - połowa kostki o wadze 200 g
- 220 ml mleka - około 7/8 szklanki
- 70 g drobnego cukru lub jasnego miodu - 7 łyżek cukru
- 3 większe jajka - około 180 g po rozbiciu
- 30 g świeżych drożdży lub 7 g drożdży instant
- poł płaskiej łyżeczki soli
Brioszki
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Pieczenie: 175 stopni, środkowa półka z opcją pieczenia góra/dół.
Czas pieczenia: około 25 minut.
Naczynie użyte do upieczenia brioszek: metalowa forma o wymiarach około 25 x 35 cm.
Jajka, mleko i masło wyjmij wcześniej z lodówki, by nabrały temperatury pomieszczenia.
Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii, ponieważ Twoje składniki mogą mieć inną ilość kalorii niż te, których użyłam ja. Przed szykowaniem bułeczek zapraszam do przeczytania najpierw całego wpisu, by odpowiednio wcześniej przygotować się do kolejnych kroków szykowania tych pyszności. Z podanej ilości składników otrzymasz 12 brioszek wielkości około 8 cm.
Brioszki przepis
Przygotuj wszystkie składniki na brioszki. W osobnych miskach trzymaj odmierzoną mąkę, cukier, mleko...
Brioszki szykuję wyłącznie na drożdżach świeżych i zawsze też robię rozczyn. Aby go zrobić wystarczy, że w większym naczyniu (rozczyn bardzo mocno rośnie) umieścisz razem wszystkie składniki na rozczyn. Do miseczki wkrusz zatem 30 gramów świeżych drożdży. Wsyp jedną łyżkę jasnej mąki pszennej (u mnie zawsze mąka pszenna Szymanowska typ. 480, ale i luksusowa da radę), czyli około 15 gramów mąki (mąkę podbierasz z odmierzonej wcześniej porcji 500 gramów). Dodaj też łyżkę cukru drobnego, czyli około 10 gramów cukru (również podbierasz z przygotowanego wcześniej cukru). Na koniec wlej jeszcze całą porcję, czyli około 220 ml lekko ciepłego mleka (u mnie mleko krowie pełnotłuste). Całość rozcieraj łyżką, aż w płynie nie będzie już widać kawałków drożdży i grudek mąki. Płyn nie musi być idealnie gładki, ale w miarę jednolity. Rozczyn na początku jest bardzo wodnisty, dość rzadki.
Naczynie z rozczynem przykryj ściereczką lub folią przezroczystą i odstaw w ciepłe miejsce na 15-20 minut. Polecam użyć większego naczynia szklanego, ponieważ rozczyn bardzo mocno buzuje i super wyrasta.
Porada: Jeśli masz tylko suszone drożdże instant, to w ostateczności możesz ich użyć. Teoretycznie nie wymagają one szykowania z nich rozczynu, ale można to zrobić. Zamiast 30 gramów drożdży świeżych dodajesz zatem około 7 gramów drożdży suszonych instant. Dodajesz je tak samo, jak te świeże i rozcierasz z pozostałymi składnikami. Taki rozczyn nie potrzebuje więcej niż 10 minut, by można go było użyć (nawet jeśli jeszcze nie buzuje tak mocno). Jeśli wolisz dodać suszone drożdże bez szykowania rozczynu, to polecam wymieszać je najpierw dobrze w lekko ciepłym mleku. Rozpuszczone w mleku bardzo szybko połączą się z ciastem.
Na zdjęciu poniżej gotowy do użycia, buzujący rozczyn.
Pora na ciasto właściwe na brioszki. Do dużej miski wsyp całą mąkę pszenną (500 gramów minus 15 gramów, które poszło do rozczynu). Od razu dodaj szczyptę soli i wbij też trzy większe jajka (u mnie było to około 180 jajek gramów po rozbiciu). Kolejno dodaj też 100 gramów bardzo miękkiego lub roztopionego i przestudzonego masła, czyli pół klasycznej kostki o wadze 200 gramów oraz pozostały cukier (około 6 łyżek). Na koniec wlej też cały buzujący rozczyn. Wszystkie składniki wymieszaj najpierw dokładnie drewnianą łyżką.
Porada: Jeśli planujesz podawać brioszki na słodko, to możesz nieco zwiększyć ilość cukru i dać go np. o 20-50 gramów więcej. Można też dołożyć do miski garść posiekanych lub namoczonych wcześniej w ciepłej wodzie lub w mleku rodzynek.
Miskę z ciastem przenieś pod mikser z hakami do ciasta drożdżowego. Ciasto wyrabiaj tak nie krócej niż 5 minut. Możesz też wyrobić masę ręcznie. Ciasto po wyrabianiu powinno być gęste i może się kleić do ścianek miski. Ciasto zostaw w tej samej misce. Przykryj je ściereczką bawełnianą lub folią. Odstaw do wyrastania na minimum godzinę. Wybierz ciepłe i nieprzewiewne miejsce (temperatura do 35 stopni). Po 60-80 minutach powinno ładnie urosnąć.
Porada: Gęstość ciasta może u Ciebie wyjść inna, jeśli użyjesz mąki o wyższym typie (będzie gęstsze) lub u niższym typie (będzie rzadsze).
Na zdjęciu poniżej widać wyrobione ciasto przed wyrastaniem.
Na zdjęciu poniżej widać ciasto po około 60 minutach wyrastania. Jeśli po godzinie ciasto nie podwoiło objętości, to możesz jeszcze wydłużyć nieco wyrastanie. Nie zostawiaj jednak ciasta na dłużej niż dwie godziny, ponieważ ciasto może przerosnąć i będzie w nim potem zbyt mono czuć drożdże.
Wyrośnięte ciasto drożdżowe pod brioszki przełóż na drewnianą deskę. Uformuj ręcznie zgrabną kulę (ja nie podsypuję ciasta mąką) i podziel ją na 12 równych kawałków. Moje ciasto ważyło 1180 gramów, więc na jedną bułeczkę przypadło około 98 gramów. Każdy kawałek ciasta bardzo dokładnie uformuj w dłoniach na kształt kulki. Brioszki układaj jedna obok drugiej w formie (wymiary około 25 x 35 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Na czas nagrzewania piekarnika, formę z brioszkami przykryj czystą ściereczką bawełnianą, by spokojne wyrastały przez około 15-20 minut. Piekarnik nagrzewaj w tym czasie do około 175 stopni z opcją pieczenia góra/dół. Z termoobiegiem ustaw o około 10 stopni mniej. Wyrośnięte brioszki warto przed pieczeniem posmarować z wierzchu odrobiną żółtka wymieszanego z wodą lub mlekiem (dobrze sprawdzają się do tego jajka przepiórcze). Brioszki można też posmarować samym roztrzepanym białkiem.
Porada: Jeśli ciasto będzie luźniejsze, to można je lekko podsypać mąką i wyrabiać ręcznie na blacie. Z czasem zrobi się elastyczne.
Na zdjęciu poniżej wyrośnięte już i posmarowane pędzelkiem brioszki gotowe do pieczenia.
Formę z bułeczkami umieść na środkowej półce w nagrzanym piekarniku. 175 stopni z pieczeniem góra/dół. Brioszki piecz tak około 25 minut. Powinny jeszcze urosnąć i ładnie się od góry zarumienić. Upieczone brioszki można od razu wyjąć z piekarnika.
Brioszki z podanych przeze mnie proporcji składników maja neutralnym smak. Można je przekrajać na pół i szykować z nich ulubione kanapki lub też zajadać je na słodko. Jeszcze ciepłe bioszki będą pyszne z gorącym mlekiem, czy kakao. Czekolada na gorąco, dżem oraz miód to również wspaniałe dodatki.
Jeśli brioszki nie zostaną zjedzone w dnu pieczenia, to wystarczy zawinąć je w papier śniadaniowy, a następnie w przezroczystą torbę na zakupy lub duży, spożywczy worek strunowy. Nie trzeba ich trzymać w lodówce. Można je śmiało odłożyć do chlebaka lub do kuchennej szafki. Na następnym dzień również będą pyszne, chociaż najlepsze są zawsze w dniu pieczenia.
Smacznego!