Ania Gotuje
Ania Gotuje
Tylko najlepsze przepisy
Leniwy chleb pszenny ze szpinakiem

Leniwy chleb pszenny ze szpinakiem

Cudowny chleb! Idealnie puszysty i aromatyczny. Takie chlebek dla tych, którzy nie posiadają zakwasu lub wolą wersje na drożdżach. Dodałam świeży szpinak, który sprawia, że pieczywo jest wyjątkowe.. również w smaku.

Czas przygotowania: 5 minut
Czas pieczenia: 50 minut
Liczba porcji: bochenek

Dieta: wegańska, wegetariańska

Składniki

  • 500 g mąki pszennej tortowej
  • szklanka ciepłej wody
  • łyżeczka soli
  • 7 g suchych drożdży lub 20 g świeżych
  • 2 łyżki oliwy + oliwa do formy
  • garść świeżego szpinaku np. baby

Wszystkie składniki oprócz szpinaku wymieszaj ze sobą w misce.

Ciasto chlebowe przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na cztery godziny.
Ciasto powinno podwoić swoją objętość.

Po tym czasie natłuść dłonie oliwą, wyjmij ciasto z miski i rozpłaszcz na blacie/stolicy. Na placek wyłóż poszatkowany lekko szpinak i zawiń w rulon lub w kopertę. Uformuj kulę.

Formę metalową/tortownicę (lub jednorazową, aluminiową foremkę do pieczenia chleba lub pasztetów) wysmaruj od wewnątrz oliwą i umieść w niej kulę chlebową. Odstaw tak jak wcześniej do wyrastania. Tym razem już tylko na godzinę.

Chlebek wstaw do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Piecz około 50 minut :-) Po 30 minutach otwórz co 5-10 minut piekarnik i szybkim ruchem skrop wierzch chlebka wodą np. z mokrej dłoni. Skórka będzie wówczas bardziej chrupiąca i rumiana.

Chlebek wyjmuj od razu z pieca i już po kilku minutach wyjmij go z formy a zachowa swą chrupkość na dłużej.

Leniwy chleb pszenny ze szpinakiem, 1
Leniwy chleb pszenny ze szpinakiem, 2
Leniwy chleb pszenny ze szpinakiem, 3
Leniwy chleb pszenny ze szpinakiem, 4


Porada:

Bardzo często włączam piekarnik na 50 stopni, chwilę nagrzewam a potem wyłączam. To idealne środowisko do wyrastania. Tak w mojej kuchni wyrastają ciasta drożdżowe, chleby...

Smacznego :-)

Średnia 4.9 / 5 (86 głosów) Oceń!
Drukuj Przepis
Zapisz Przepis
Dodaj Notatkę
Dodaj Komentarz
Dziękuję za wspólne gotowanie.
Będzie mi miło jeżeli dodasz komentarz ze zdjęciem. Ania