Brownie korzenne
Brownie korzenne to wypiek idealny dla miłośników mocno czekoladowych ciast. Przepis skomponowałam tak, by pasował do zimowego oraz świątecznego klimatu. To super aromatyczne i pyszne ciasto.
Czas przygotowania: 30 minut
Czas pieczenia: 35 minut
Liczba porcji: forma 24 x 24 cm - 1590 g ciasta
Kaloryczność kcal: 395 w 100 g ciasta
[ więcej ]
Dieta: wegetariańska
Składniki [ więcej ]
- 4 duże jajka lub 5 małych - około 245 g po rozbiciu
- 250 g prawdziwego masła 82 %
- 250 g cukru białego lub trzcinowego
- 200 g dobrej jakości czekolady gorzkiej 60-70 %
- 100 g dobrej jakości czekolady mlecznej
- 160 g mąki pszennej tortowej - niecała szklanka
- 2 łyżki przyprawy do piernika - około 20 g
- 100 g czekoladowych dropsów lub ulubionej czekolady siekanej
- łącznie 150 g bakalii - orzechy pekan lub włoskie; żurawina; suszone śliwki
Brownie korzenne
W małym garnku z grubym dnem umieść 250 gramów masła. Podgrzewaj je na najniższej mocy, aż całkiem się roztopi, ale nie zacznie się gotować. Od razu dodaj do niego 200 gramów czekolady gorzkiej oraz 100 gramów czekolady mlecznej - najlepiej posiekane lub nawet starte na tarce.
Zdejmij garnek z palnika i zacznij mieszać składniki.
Masło z czekoladami cały czas, powoli mieszaj przy pomocy szpatułki. W razie potrzeby ponownie umieść garnek (na chwilę) i podgrzewaj całość na najniższej mocy. Cały czas mieszaj, aż masło i czekolady połączą się w idealną, błyszczącą masę. Garnek odstaw na bo, by całość przestygła.
Do dużej miski wbij 4 duże lub 5 mniejszych jajek. U mnie ważyły łącznie około 245 gramów po rozbiciu. Wsyp 250 gramów cukru białego lub trzcinowego (może być drobny).
Porada: Brownie to specyficzne ciasto, które potrzebuje sporej ilości cukru. Nie polecam zmniejszać jego ilości o więcej niż 50 gramów.
Cukier z jajkami ubijaj mikserem na wysokich obrotach tak długo, aż całkowicie rozpuści się w jajkach. Pod koniec ubijania ma powstać bardzo puszysta i jasna masa bez najmniejszych śladów nierozpuszczonego cukru. Ubijanie może trwać nawet 15 minut (z dobrym mikserem stojącym do 10-12 minut). Naprawdę długie i cierpliwe ubijanie jajek z cukrem jest kluczowe w przepisie. Puch ma bardzo "urosnąć" i zrobić się jasny.
Porada: Pod koniec ubijania można dodać pół łyżeczki ekstraktu waniliowego lub trochę nasion z laski wanilii albo też pół łyżeczki pasty waniliowej.
Do puchu jajecznego wlewaj powoli przestudzony (może być lekko ciepły) krem z czekolad i masła. Wlewaj go powoli, cały czas mieszając zawartość miski przy pomocy szpatułki. W ostateczności można użyć ręcznego miksera na najniższych obrotach.
Porada: Aby smak brownie był głębszy, można wsypać nawet do 1/3 płaskiej łyżeczki soli.
Kolejno wsyp też do miski (np. przesiej) 150 gramów mąki pszennej tortowej wymieszanej z przyprawami korzennymi (20 gramów). Całość wymieszaj szpatułką - powoli, ale dokładnie.
Porada: Mieszankę przypraw korzennych można zamienić na łyżkę cynamonu z łyżką imbiru w proszku.
Zacznij już nagrzewać piekarnik. Ustaw 165-170 stopni z opcją pieczenia góra/dół.
Do miski wsyp 100 gramów czekoladowych dropsów lub samodzielnie pokrojonej czekolady (mleczna, deserowa lub gorzka). Delikatnie wymieszaj gęste ciasto.
Dno formy o wymiarach 24 x 24 cm (lub podobną) wyłóż arkuszem papieru do pieczenia. Wewnętrzne ranty posmaruj odrobiną masła. Ciasto wyłóż do formy i wyrównaj jego powierzchnię. Ciasto powinno być gęste, klejące, ale puszyste (napowietrzone).
Na wierzchu rozłóż po 50 gramów orzechów, żurawiny i tyle samo suszonych śliwek (pokrojone na mniejsze kawałki). Po wyłożeniu bakalii, lekko dociśnij je do ciasta (płaską dłonią).
Porada: Bakalie nie są konieczne i można je pominąć lub też dodać tylko suszone owce lub tylko orzechy. Polecam jeszcze: orzechy laskowe, nerkowce oraz miechunkę, morele, figi, czy jagody goi.
Formę z korzennym brownie umieść w piekarniku nagrzanym do 165-170 stopni (opcja pieczenia: góra/dół). Wybierz środkową lub o piętro niższą półkę w piekarniku, by wierzch ciasta nie był za blisko górnych grzałek. Brownie piecz do 35 minut. Po upieczeniu można je od razu wyjąć z piekarnika. Zanim jednak uwolnisz ciasto z formy odczekaj około 20 minut, by lekko przestygło.
Porada: Piekarnik musi być dobrze nagrzany, a forma z ciastem kładziona na kratce z wyposażenia piekarnika lub blaszce, która będzie się nagrzewała razem z piekarnikiem.
Korzenne brownie można jeść jeszcze lekko ciepłe, np. z lodami. Po całkowitym, przestudzeniu lepiej się kroi, jednak im bliżej środka ciasta, tym luźniejsza struktura. Do dwóch dni można przechowywać brownie poza lodówką - zawinięte w papier i trzymane pod kloszem. Po tym czasie warto już odłożyć je do lodówki - również przykryte. W niskiej temperaturze można je trzymać minimum tydzień.
Smacznego.