Arbuz, inaczej kawon, to roślina jadalna z rodziny dyniowatych. Występuje w czterech gatunkach, ale dla nas najistotniejszy jest arbuz zwyczajny. Ma on bowiem tak lubiane, duże, soczyste i słodkie owoce :) Przyjmuje się, że ten gatunek został udomowiony w Afryce już 5000 lat temu (Libia). W Afryce Południowej zresztą nadal rośnie dziko. Arbuz jest ciepłolubny i lubi dużo wody. Obecnie największymi producentami są Chiny. W Europie uprawiany jest między innymi w Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Chorwacja, Francja, Grecja, ale produkcja ta jest niewielka i nie ma znaczenia na skalę światową.
Arbuz sam w sobie jest idealny jako deser. Pokrojony w plasterki i gotowy do jedzenia. W lato podany lekko schłodzony z lodówki doskonale orzeźwia oraz nawadnia. Chętnie dodawany jest też do sałatek owocowych razem z bananem, borówkami czy cytrusami. Do picia możemy przygotować go z dodatkiem mięty czy to w formie koktajlu czy razem z lodem jako smoothie. W lato pysznie też smakują lody z arbuza, najłatwiej zrobić z niego sorbet. Natomiast moim ulubionym daniem jest sałatka z arbuzem, najlepiej na wytrawnie z serem feta. Potrawy z arbuza to ciekawe urozmaicenie posiłków, zwłaszcza latem gdzie szukamy czegoś lekkiego do jedzenia.
W 100 gramach arbuza znajduje się około 30 kcal. Ponieważ składa się aż w 92% z wody to jego owoce działają moczopędnie i doskonale nawadniają. Dodatkowo zawiera całkiem sporo witaminy C i A. Arbuzy używane są też w kosmetologii. Możemy przygotować z nich bądź kupić gotowe maseczki na skórę. Działają one przeciwzmarszczkowo, tonizująco i ściągająco. Arbuz może też pomagać przy leczenie stanów zapalnych skóry i zajadów.