Szczaw w słoiku
Domowy szczaw w słoiku to najlepszy sposób na to, by przechować świeżutki szczaw i rozkoszować się jego smakiem nawet w środku zimy. Zapraszam po mój szybki i sprawdzony przepis.
- tylko dwa składniki
- najlepszy do zupy szczawiowej
- jeden słoik wystarczy na jedną zupę
Czas przygotowania: 15 minut
Czas leżakowania szczawiu w soli: 2 godziny
Czas pasteryzacji w garnku: 20 minut
Liczba porcji: słoik o poj. 300 ml
W 100 g :
Wartość energetyczna
22 kcal
Dieta: bezglutenowa, wegańska, wegetariańska
Składniki
- 400 g świeżego szczawiu - listki z gałązkami
- 1 łyżeczka soli - około 5 g lub nieco więcej
Szczaw w słoiku
Na podaną przeze mnie ilość szczawiu użyłam 1 słoik o pojemności 300 ml.
Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna ilość kalorii liczona na podstawie produktów, których użyłam w danym przepisie.
Szczaw ważony był przed przygotowaniem i pokrojeniem. Zawsze podaję wagę użytych przeze mnie warzyw itp. Nie trzeba jednak stosować się do wytycznych co do grama. Wagi podawane są po to, by łatwiej Wam było zorientować się, jaka mniej więcej ilość potrzebna jest do zrobienia danego dania. Gorąco polecam przeczytać najpierw cały przepis, by poznać jego zarys i kolejność kroków.
Szczaw w słoiku przepis
Około 400 gramów świeżo zebranego szczawiu bardzo dokładnie umyj pod zimną, bieżącą wodą. Sama myję każdą sztukę osobno, by pozbyć się piasku itp. Szczaw przebieram z uszkodzonych oraz zepsutych liści. Odrywam całe ogonki. W ten sposób otrzymuję około 250 gramów samych listków szczawiu. Liście szczawiu pokrój dowolnie. Sama siekam je tylko w cienkie paski.
Porada: 250 gramów listków to ilość idealna na słoik o pojemności około 300 ml. Jest to też porcja na jedną zupę. Tutaj przepis - zupa szczawiowa. Jeśli wyjdzie Ci nieco więcej lub mniej szczawiu, to nic nie szkodzi. Tutaj nie trzeba się pilnować co do grama. Możesz mieć i 50 gramów mniej lub więcej szczawiu. Użyjesz wówczas odpowiednio mniejszego lub większego słoika.
Pokrojony szczaw umieść w misce. Zasyp go łyżeczką dowolnej soli (może być nieco więcej). Wymieszaj pokrojony szczaw. Polecam całość docisnąć np. mniejszym talerzykiem. Wówczas szczaw szybciej puści wodę. Miskę ze szczawiem odstaw na bok na minimum dwie godziny (może być i dłużej, do czterech godzin). Niech miska nie stoi na słońcu. Po tym czasie sól sprawi, że szczaw zmięknie i puści sok.
Przygotuj słoik o pojemności około 300 ml. Słoik powinien być czysty, a najlepiej odparzony wrzątkiem. Idealny będzie jeszcze gorący słoik (np. wyjęty prosto z piekarnika /temperatura nie wyższa niż 110 stopni/ lub z garnka z wrzątkiem). Tak samo zakrętki. Używaj tylko nieuszkodzonych słoików i zakrętek.
Upychaj szczaw do słoika. Postaraj się wypełnić nim każdą przestrzeń w słoiku. Jeśli w misce został Ci sok/słona woda, to również wlej go do słoika. Przy rantach powinien zostać tylko centymetr wolnej przestrzeni. Jeśli szczaw wydaje Ci się za "suchy" to możesz wlać łyżeczkę wody, ale nie jest to konieczne, ponieważ podczas pasteryzacji szczaw puści jeszcze sok. Zakręć mocno słoik.
Aby szczaw w słoiku można było odstawić do piwniczki, należy go poddać pasteryzacji. Na dnie wąskiego garnka umieść ściereczkę bawełnianą. Słoik umieść na środku. Wlej wodę do 3/5 wysokości słoika. Ustaw średnią moc palnika i doprowadź wodę do wrzenia. Zmniejsz moc do małej i pasteryzuj tak słoik do 20 minut. Po wyłączeniu palnika zostaw słoik w garnku z wodą. Słoik wyjmujesz wówczas dopiero wtedy, gdy woda w garnku przestygnie. Po tym czasie słoik wynieś do chłodnego i zacienionego pomieszczenia bez wilgoci. Najlepsza będzie piwnica.
Smacznego.