Ania Gotuje
Ania Gotuje
Tylko najlepsze przepisy
Jak suszyć zioła

Jak suszyć zioła

Zapraszam po sprawdzony sposób jak suszyć zioła. Jesień to bardzo dobry okres na ścięcie ziół, które rosną w Twoim ogrodzie. Miały kilka miesięcy na to, by się pięknie rozrosnąć. Jeśli masz doniczki w mieszkaniu, czy w ogrodzie zimowym i masz możliwość uprawiania ich cały rok, spróbuj ściąć połowę łodyg i ususzyć w domu.

Wyobraź sobie jak wyjmujesz całe liście szałwii zamiast wysypywać wiór z torebki ze sklepu! Bezcenne...

Zioła, które przygotowałam do suszenia: tymianek, rozmaryn, szałwia, curry

Jak suszyć zioła, 1

Sekatorem zetnij pędy ziół u samej ziemi. Oczyść z brzydkich, czy uszkodzonych liści, łodyg; otrzep z ewentualnych ogrodowych robaków :-) W razie ubrudzenia ziemią lekko opłucz i wysusz ręcznikiem papierowym.

Tego samego dnia utwórz bukiety z wybranych ziół, owiń sznurkiem i powieś np. na gwoździu w suchym i przewiewnym pomieszczeniu, tak jak na zdjęciu wyżej. Nie polecam kuchni (wilgoć) oraz pomieszczeń, w których unoszą się inne zapachy (garaż).

Do suszenia ziół najlepsze są strychy (u mnie), szopy, pomieszczenia przyciemnione, przewiewne, z ograniczonym dostępem światła. Działanie promieni może sprawić, że zioła stracą barwę oraz sporo z walorów smakowych.

Jeśli nie masz takiego miejsca możesz ususzyć zioła w piekarniku na papierze do pieczenia, z termoobiegiem i temperaturą nie przekraczającą 30 stopni.

Jak poznać, że zioło jest gotowe do zebrania:
Liście powinny być susze i kruszyć się w palcach, zaś łodygi z łatwością się łamać.

Ile dni trwa suszenie na strychu:
• tymianek  4-7 dni
• szałwia - 6-10 dni
• rozmaryn 6-10 dni
• curry 8-12 dni

Bardzo dużo zależy od stopnia przewiewności pomieszczenia, temperatury, wielkości ziół.

Po zebraniu danego zioła postaraj się od razu zdjąć liście i umieścić je w szczelnym opakowaniu z ciemnymi ściankami (papierowe eko torebki, drewniane pudełka).

Bardzo wygodne są szklane słoiczki - jeśli będziesz trzymać zioła w ciemnej szafce, tak jak ja.

Jak suszyć zioła, 2

Polecam, bo warto!

Sam zapach, który teraz unosi się w domu... :-)

Drukuj Przepis
Zapisz Przepis
Dodaj Notatkę
Dodaj Komentarz
Dziękuję za wspólne gotowanie.
Będzie mi miło jeżeli dodasz komentarz ze zdjęciem. Ania