Szarlotka krucho-drożdżowa

Czas przygotowania: 1 godzina 30 minut
Czas chłodzenia ciasta: 1 godzina
Czas pieczenia ciasta: 1 godzina
Liczba porcji: forma 20 x 30 cm - 2350 g ciasta

Kaloryczność kcal: 235 w 100 g ciasta
Dieta: wegetariańska

Szarlotka krucho-drożdżowa

Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Masło i śmietanę wyjmij wcześniej z lodówki. 

Forma do pieczenia: minimum 20 x 30 cm lub większa.
Pieczenie: 180 stopni, środkowa lub nieco niższa półka z opcją pieczenia góra/dół.
Czas pieczenia: około 60 minut. 

Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna ilość kalorii liczona na podstawie produktów, których użyłam w danym przepisie. Podczas liczenia kaloryczności ciasta nie uwzględniłam cukru pudru, którym zostało one oprószone po przestudzeniu. 

Gorąco polecam przeczytać najpierw cały przepis, by poznać jego zarys i kolejność kroków. W treści podaję bowiem dużo ciekawych porad dotyczących składników oraz ich zamienników. Warto też wiedzieć o tym, że ciasto oraz jabłka można przygotować znacznie wcześniej. 

* Polecam wymieszać mąkę pszenną tortową typ. 450 z mąką pszenną krupczatką (najlepiej pół na pół). Zamiast mąki tortowej możesz też użyć mąkę poznańską.

Szarlotka krucho-drożdżowa przepis

Przygotuj około 2 kg jabłek. Użyłam wczesnej odmiany Antonówki, ale do tego ciasta polecam też takie odmiany jak: Szara Reneta (kwaśniejsza), Złota Reneta (słodsza); Geveva, Gloster, Boskoop. Świetnym pomysłem jest też mieszanie ze sobą kilku odmian (jeśli masz taką możliwość). Do prażenia wybierz nieobtłuczone i zdrowe jabłka. Umyj je i osusz. 

Jabłka obierz cienko i podziel na ćwiartki. Dokładnie wykrój całe gniazda nasienne. Ćwiartki pokrój na małe (około 1 cm) i większe (około 2 cm) kawałki. Wszystkie kawałki jabłek umieść w sporym garnku z grubym dnem. Od razu wsyp około 100 gramów cukru. Całość zamieszaj przy pomocy drewnianej łyżki. 

Na początek ustaw niską moc palnika, ale powoli zwiększaj ją do takiej, by kawałki jabłek zaczęły się delikatnie gotować/prażyć. Garnka nie przykrywaj przykrywką, za to dość często mieszaj jabłka. Ponieważ jabłka zostały pokrojone na małe i większe kawałki, to część z nich rozpadnie się na gęsty mus, a część pozostanie prawie w całości. Dzięki temu wszystkie kawałki jabłek będą miękkie i ładnie uprażone, ale otrzymasz ciekawą i urozmaiconą strukturę prażonych jabłek, która idealnie sprawdzi się w szarlotce.

Swoje jabłka prażyłam łącznie około 30 minut. Należy cały czas pilnować zawartości garnka, ponieważ u Ciebie mogą się uprażyć szybciej lub też będą potrzebowały więcej czasu. Kontroluj też moc palnika, by jabłka cały czas się gotowały, ale nie przypalały. Pod koniec (na 2-3 minuty przed wyłączeniem palnika) dodaj do garnka jeszcze małą saszetkę cukru wanilinowego lub nasilona wydłubane z jednej lub dwóch lasek wanilii. Łyżeczka pasty lub esencji waniliowej też się sprawdzi. Garnek z uprażonymi jabłkami odstaw do przestudzenia.

Porady: Do tego przepisu można też użyć około 1500 gramów jabłek prażonych ze słoika (albo mniej i będzie niższa warstwa jabłek). Polecam mój przepis na prażone jabłka. Oprócz lub zamiast wanilii można też dodać płaską łyżeczkę cynamonu lub/oraz szczyptę mielonego kardamonu, goździków lub imbiru. Aby prażone jabłka były bardziej zwarte i gęste, a do tego jeszcze wyraźniejsze i w smaku, pod koniec prażenia można też dodać do garnka saszetkę kisielu cytrynowego bez cukru (wsypujesz bardzo powoli, ciągle mieszając jabłka w garnku). Jabłka można śmiało uprażyć dzień wcześniej. Po przestudzeniu trzymaj je w lodówce lub zamknij na jeden dzień w dużym słoiku (bez lodówki). 

Aby zrobić ciasto pod szarlotkę, zacznij od przygotowania trochę nietypowego "zaczynu". W misce umieść około 3/4 szklanki śmietany kwaśnej 18 % (może być tez jogurt grecki). Śmietana ma ważyć 180 gramów. Śmietana nie może być zimna. Ja lekko ją podgrzewam przez umieszczenie szklanki w naczyniu z gorącą wodą. Niech gorąca woda sięga do połowy wysokości szklanki. Mieszam śmietanę i sprawdzam co chwilę, czy jest już wystarczająco ciepła.  

Do śmietany dodaj też trzy łyżki cukru pudru (około 40 gramów) oraz dorzuć 40 gramów świeżych drożdży (lub wsyp niecałe dwa opakowania drożdży suszonych = 12 gramów). Całość mieszaj i rozcieraj tak długo, aż śmietana i drożdże połączą się w jednolity krem. Miskę przykryj ściereczką lub przezroczystą folią spożywczą i odstaw na 20 minut w ciepłe miejsce np. na parapet nad kaloryferem.

Do większej miski wsyp 500 gramów mąki pszennej (pół standardowego opakowania kilogramowego). Ja wymieszałam mąkę tortową z krupczatką. Dodaj całą kostkę bardzo miękkiego lub roztopionego i przestudzonego masła oraz buzującą mieszankę śmietany, drożdży i cukru pudru. Całość najpierw dokładnie wymieszaj.

Porada: Daję 180 gramów śmietany kwaśnej 18 %. Można jednak część śmietany zastąpić żółtkami jajek. Ważysz wówczas żółtko i zastępujesz nim część śmietany. Przykład: Gdy masz jedno żółtko o wadze 20 gramów, to dajesz jedno żółtko + 160 gramów śmietany. Nie dawaj jednak więcej niż łącznie 3 żółtka. 

Miskę z ciastem przenieś pod mikser z hakami do ciasta drożdżowego. Ciasto wyrabiaj tak przez kilka minut. Ciasto po wyrabianiu powinno być jednolite, ale i lekko kruche i tłuste. Możesz też wyrobić ciasto ręcznie. Ciasto przełóż na oprószony mąką blat i uformuj z niego zgrabną kulę. Zawiń ją luźno w przezroczystą folię spożywczą i umieść w lodówce na minimum godzinę (można też przygotować ciasto wieczorem i zostawić w lodówce na całą noc). 

Po przynajmniej godzinnym leżakowaniu wyjmij ciasto z lodówki i folii (urośnie nawet w lodówce). Ciasto powinno mieć taką strukturę, jak na zdjęciu poniżej.. puszyste, dość tłuste i kruche przy urywaniu kawałka. Moje ciasto ważyło łącznie około 940 gramów. Na tym etapie należy podzielić ja na dwa kawałki (jeden nieco większy do drugiego). Większy kawałek ciasta o wadze około 500 gramów oraz mniejszy o wadze około 440 gramów. 

Zacznij nagrzewać piekarnik. Ustaw 180 stopni z opcją pieczenia góra/dół lub ewentualnie 170 stopni z termoobiegiem. Dno formy wyłóż papierem do pieczenia. U mnie była to forma 20 x 30 cm (wymiary wewnętrzne - spód formy). Większą kulę ciasta polecam pokroić w cienkie plasterki i wyłożyć nimi dno formy z wyższymi bokami lub też rozwałkować pod wymiar formy. Palcami połącz ciasto i wyrównaj je tak, by na całym dnie formy i lekko na rantach miało ono mniej więcej taką samą grubość. Widelcem ponakłuwaj ciasto, a następnie posyp je dwiema łyżkami kaszy manny. Niech kasza przykryje całe dno z ciastem. 

Porady: Ciasto można też śmiało upiec i w nieco większej formie. W formie większej wyjdzie trochę niższe (24 x34 cm).  Czas pieczenia będzie zbliżony. Może się różnic o 5-10 minut. Pod koniec pieczenia obserwuj ciasto. Kaszę manną można zastąpić bułką tartą. 

Spodu nie trzeba podpiekać. Możesz od razu wyłożyć przestudzone (mogą być jeszcze lekko ciepłe) oprażone jabłka. Rozłóż je równo po całej powierzchni formy.
Mniejszą część ciasta rozwałkuj na placek i wyłóż na warstwę prażonych jabłek (wałkuj przez arkusz papieru do pieczenia i lekko podsyp ciasto mąką). Ewentualny nadmiar ciasta (obcięty z wystających boków) podziel np. na cienkie paski i wyłóż je na górę. Możesz też uformować lub wyciąć z nich gwiazdki, czy też inne kształty. W paru miejscach nakłuj górny placek ciasta widelcem. 

Formę z gotowym do pieczenia ciastem umieść w nagrzanym piekarniku. Wybierz o jedną półkę niższej niż środkową. Przypominam, że temperatura pieczenia ciasta ma wynosić 180 stopni  z opcją pieczenia góra/dół lub 170 stopni z termoobiegiem. Szarlotkę krucho-drożdżową piecz około 60 minut. Obserwuj jednak ciasto w piekarniku. Jeśli w połowie pieczenia za mocno się przypieka od góry, to przełóż je na niższą półkę. 

Porady: Formy z ciastem nie umieszczaj na grubej blaszce z wyposażenia piekarnika, ponieważ ryzykujesz, że spód się nie dopiecze lub też za mocno nasiąknie jabłkami zanim zacznie się piec. Zalecam nagrzewać piekarnik już z szufladą, na której umieścisz formę z ciastem (najlepsza jest kratka, która idealnie przepuszcza ciepło). Upewnij się tez, że piekarnik faktycznie nagrzał się do ustawionej temperatury. Piekarnik nagrzewaj wcześniej, by szarlotkę umieścić w gorącym piecu od razu po umieszczeniu w formie wszystkich warstw ciasta. 

Po upieczeniu możesz od razu wyjąć szarlotkę z piekarnika. Po całkowitym przestudzeniu szarlotki, warto oprószyć ją cukrem pudrem lub polać domowym lukrem. 

Jeśli szarlotka krucho drożdżowa nie zostanie zjedzona w dniu pieczenia, to do następnego dnia nie trzeba trzymać jej w lodówce. Wystarczy całkowicie przestudzoną (w formie) trzymać w chłodnym pomieszczeniu, najlepiej pod kloszem. Po drugiej dobie od pieczenia, szarlotkę należy już przechowywać w lodówce pod przykryciem. Świeżość zachowa przez przynajmniej 3-4 dni. Najlepsze jest jednak zawsze w dniu pieczenia po całkowitym przestudzeniu lub dzień po upieczeniu.  
Smacznego.