Ania Gotuje
Ania Gotuje
Tylko najlepsze przepisy
Ptysiowe donaty z piekarnika

Ptysiowe donaty z piekarnika

Pączki z dziurką, donaty parzone, drożdżowe bułeczki z piekarnika... każda nazwa będzie właściwa :-) Przedstawiam troszkę szaloną wersję pieczonych pączków z ciasta parzonego.

Zależało mi na tym, by:
- oponki nie były tłuste
- długo zachowywały świeżość
- bez wyrzutów można je było zjeść na śniadanie lub kolację
- były idealne do mleka, herbaty czy kawy

Czas przygotowania: 30 minut
Czas pieczenia: 20 minut
Liczba porcji: 10 sztuk, 22 cm średnica

Dieta: wegetariańska

Składniki na donaty

  • 2 pełne szklanki mąki pszennej tortowej - 400 g plus pół szklanki do podsypywania na potem
  • 7 g suchych drożdży - lub 25 g świeżych
  • szklanka mleka - 250 ml
  • 4 żółtka jajek
  • 2 łyżki cukru
  • pół kostki masła - 100 g

Składniki na lukier

  • 1 białko z jajka
  • 5 łyżek cukru pudru
  • skórka otarta z dużej cytryny

Będziesz potrzebować:
stolnica lub blat, wałek oraz okrągłe wykrawaczki/szklanki  o średnicy np. 4 i 9 cm.

Drożdże, żółtka i cukier rozetrzyj razem w małej miseczce. 

Masło oraz mleko umieść razem w rondelku i podgrzewaj przez kilka minut, aż mleko będzie gorące (masło powinno się rozpuścić). Nie doprowadzaj jednak do wrzenia. Wyłącz.

Mąkę umieść w dużej misce. Gorące mleko z masłem przelej do miski z mąką i szybko zamieszaj całość łyżką. Ponieważ ciasto parzy, możesz użyć miksera z hakami lub mieszać całość chwilę łyżką, a potem wyrabiać je dłońmi. Przykryj je ściereczką (by nie wyschło) i poczekaj aż temperatura spadnie do max. 30 stopni.
Wówczas do ciasta dodaj mieszankę z drożdży i ponownie wyrabiaj ciasto przez kilka minut. Ciasto będzie klejące, tak ma być.

Ciasto na donaty przykryj bawełnianą ściereczką lub ręcznikiem papierowym i odstaw w ciepłe, nieprzewiewne miejsce. Ja bardzo często włączam piekarnik na 50 stopni, chwilę nagrzewam do 30 stopni i do takiego ciepłego pieca wkładam ciasta do wyrośnięcia. Tym razem na całą godzinę.

Po tym czasie ciasto wyjmij na blat lub stolnicę hojnie posypaną mąką. Wygniataj ciasto, aż będzie jednolite i elastyczne. Możesz wybrać dwie wersje donatów. Rozwałkuj ciasto na grubość:
- 1 cm - wówczas donaty będą cieńsze i bardziej chrupiące, a czas pieczenia wynosi 20 minut.
lub
- 1,5 cm - wówczas donaty będą grubsze, jaśniejsze i delikatniejsze w smaku a czas pieczenia wynosi 15 minut.

Na zdjęciu gotowe obie wersje do wyboru:

Ptysiowe donaty z piekarnika, 1

Po rozwałkowaniu ciasta, najpierw wykrój koło o większej średnicy, następnie w środku każdego pączka wykrój koło o mniejszej średnicy. Małe kółko wyjmij, zaś powstałą oponkę przenieś na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pamiętaj, by zachować niewielkie odstępy. 

Pozostałe ciasto po wykrawaniu łącz ponownie w kulę, wyrabiaj, rozwałkuj i znów wycinaj oponki. Wytnij tak wszystkie oponki.

Donaty ułożone na blaszce przykryj ściereczką i wstaw do lekko ciepłego piekarnika na 20 minut, by ciasto odpoczęło i urosło.

Donaty piecz w piekarniku nagrzanym do 170 stopni góra dół lub z termoobiegiem, jeśli pieczesz dwie blaszki na raz.

Czas pieczenia cieńszych oponek to 20 minut - na rumiano i bardziej chrupiąco.
Czas pieczenia grubszych oponek to 15 minut -
by były miększe i delikatniejsze.

Jak zrobić lukier
W czasie pieczenia połącz w małej miseczce białko z jajka z cukrem pudrem. Rozcieraj całość łyżką przez kilka minut, aż lukier będzie gładki i błyszczący. Możesz również przez kilka minut trzymać miseczkę w kąpieli wodnej, by lukier ocieplić i nadać mu jeszcze gładszej struktury.

Po wyjęciu donatów z piekarnika warto poczekać kilka minut z lukrowaniem ich. Na ciepłych oponkach lukier spływa i wolniej zastyga. Od razu po lukrowaniu należy zetrzeć na małych oczkach skórkę z cytryny - najlepiej bezpośrednio na donaty.

Ptysiowe donaty z piekarnika, 2
Ptysiowe donaty z piekarnika, 3
Ptysiowe donaty z piekarnika, 4

Niepolukrowane oponki można przechowywać w torebce/puszce do 7 dni.
Smacznego :-)

 

Średnia 4.8 / 5 (292 głosów) Oceń!
Drukuj Przepis
Zapisz Przepis
Dodaj Notatkę
Dodaj Komentarz
Dziękuję za wspólne gotowanie.
Będzie mi miło jeżeli dodasz komentarz ze zdjęciem. Ania